PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10031480}

Przeklęta woda

Night Swim
4,3 1 958
ocen
4,3 10 1 1958
3,3 3
oceny krytyków
Przeklęta woda
powrót do forum filmu Przeklęta woda

Krukcenzja

ocenił(a) film na 4

Niekonwencjonalne pomysły zawsze niezmiernie mnie intrygują. Podczas jednego z kinowych seansów wyświetlił mi się zwiastun „Przeklętej wody”, który natychmiast zwrócił moją uwagę. Gdy jednak wreszcie po niego sięgnęłam… okazał się sporym rozczarowaniem.

Rodzina Wallerów poszukuje nowego domu, gdy stan zdrowia głowy rodziny się pogarsza w wyniku przebiegu stwardnienia rozsianego. Niegdyś w pełni sprawny baseballista nie potrafi się pogodzić z zakończeniem kariery i robi to, co tylko jest w stanie, by nie być obciążeniem dla żony oraz dwójki dzieci. W oko wpada im spora posiadłość, obok której mieści się basen – idealny do zalecanej Rayowi aktywności fizycznej. Wkrótce jednak mężczyzna zaczyna się dziwnie zachowywać, przybasenowe oświetlenie w nocy wariuje, a dzieciaki słyszą głosy i bywają atakowane przez dziwne istoty… Wszystko zdaje się mieć jakiś związek z tragedią sprzed lat, jednak jak odkryć prawdę?

Gdybym miała oceniać sam koncept, to był on naprawdę udany. Wszystko jednak wygląda tak, jakby twórców przerósł własny pomysł. Zamiast skupić się na wątku horrorowym i przemyśleć go dobrze, przewija się tu pełno scen pobocznych, które zupełnie nie wnoszą nic do fabuły. Poszukiwanie informacji o przeklętym basenie również nie fascynuje, przebiega zadziwiająco szybko, a stopniowo odkrywane wyjaśnienia niemalże bawią. Najbardziej śmieszne jest jednak zakończenie – w tworzeniu horrorów trzeba podejmować odważne decyzje, a nie usiłować dążyć do początkowego statusu quo… W związku z powyższym całość jest dość nudna i raczej niewarta uwagi.

Bardzo ciekawie od strony technicznej wypadają „sceny basenowe”. Bywa naprawdę mrocznie, a niekonwencjonalne jumpscare’y potrafią przerazić. Design wodnych kreatur również jest udany, dzięki czemu przynajmniej straszenie wychodzi temu horrorowi jako tako. Muzyka nieszczególnie przykuła moją uwagę – zdecydowanie czegoś jej brakowało, by umiejętnie mrozić krew w żyłach. Aktorsko dość zwyczajnie, nie ma nic zanadto drażniącego, zachwycającego też nie, choć Wyatt Russel nawet nieźle sprawdza się w roli poturbowanego ex-baseballisty. Patrząc więc na technikalia, jest tu w miarę średnio, nawet pomimo przebłysków w postaci udanych pomysłów.

„Przeklęta woda” to seans, który na spokojnie można sobie odpuścić, by nie tracić czasu na kompletną przeciętność przypudrowaną rozczarowaniem. Trailer realnie pokazuje wszystko to, co naprawdę ciekawe, a oprócz tego nie ma już niemal nic godnego uwagi. Z mojej strony zaledwie 4/10. Horror ten chyba właśnie rozpoczął wyścig do top 10 najgorszych produkcji tego roku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones