PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10025735}

Przejścia

Passages
6,1 2 926
ocen
6,1 10 1 2926
6,6 24
oceny krytyków
Przejścia
powrót do forum filmu Przejścia

Ale tak naprawdę o irytującym, niedojrzałym egocentryku, który chce mieć wszystko bez względu na to, jak bolesne jest to dla ludzi, z którymi jest w związku. W trakcie seansu pojawiały się liczne wybuchy śmiechu, co mnie mocno dziwi, bo nic zabawnego nie widzę w jego manipulacjach, kłamstwach i wykorzystywaniu uczuć innych. Paskudna postać, którą Rogowski zagrał bardzo przekonująco.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Właśnie mnie też to zdziwiło. Na seansie który oglądałam widownia kilka razy się śmiała, nie uważam żeby sceny w filmie były komediowe. Sceny obrazowały warunki, sytuacje które spotykają pary jednopłciowe, to bardziej był opis/obraz tego co i jak ma miejsce w codzienności i życiu osób ze związków jednopłciowych. To nie był powód do śmiania się, raczej do zastanowienia się czy takie zachowania powinny mieć miejsce i jak wpływają na osoby które je odbierają

Agatonik

Ja też byłam na seansie na którym ludzie się śmiali, myślę że to był taki śmiech bo ręce opadały jak okropna była ta postać i już nie dało się jej traktować poważnie. Dwójka pozostałych bohaterów do końca była przecież traktowana z szacunkiem przez widzów (przynajmniej u mnie na sali)

ocenił(a) film na 6
LisQa

Prawdopodobnie tak. To był chyba śmiech żenady.

ocenił(a) film na 9
Agatonik

Tak zgadzam się. Ja tez się śmiałam na wspomnienie podobnych mu osob i absurdalnych oczekiwań jakie mieli wobec świata i innych. Sam autor w wywiadzie mówi o komediowym charakterze niektórych scen. Wywiad daje ogólnie fajne uzupełnienie zamysłu, można znaleźć w podcascie MUBI

ocenił(a) film na 6
enciazhonolulu

Dzięki, poczytam. Widocznie nie trafił do mnie ten typ humoru.

ocenił(a) film na 6
Agatonik

Kolejny film o narcyzie, który myśląc tylko o sobie niszczy wszystko dookoła i zostaje przegrany. Kolejny film, który zapomnę w dwa tygodnie. Aczkolwiek muszę przyznać, że dobrze zagrane.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
lieft_filmweb

Oj, to dopiero wypowiedź pełna dojrzałości i otwartości na inne poglądy!
Myślę, że gdybym podszedł do wspomnianych osób z pałą to znalazłyby dla niej lepsze zastosowanie.
BYŁEM JEDNĄ Z OSÓB KTÓRE SIĘ ŚMIAŁA w kinie i jestem otwarty na dialog. Dialogu którego zabrakło bohaterom. Kto widział film wie do czego to prowadzi.
Byłem jedną z osób która się śmiała. Byłem też jedną z osób które się kilka razy popłakała na filmie. Byłem osoba która cieszyła się, że poszła na to do kina bo nie dało się pauzować ani przewinąć. To w jaki dyskomfort ten film był w stanie mnie wprowadzić jest nie do opisania. I nie mówię tu tylko o scenach erotycznych. Z poziomu heteryka ciężko pozbyć się dyskomfortu z empatii. Jak widzę, że na filmie ktoś dostal kopa w krocze też mnie skreca. Tu podobnie, nie chce tego oglądać, ale właśnie od tego są ciężkie filmy by mnie do tego zmusić. Ale te sceny nie były najbardziej gorzkim kakao do przełknięcia. Najtrudniejsze były sceny tak naładowane emocjami, że aż fizycznie bolesne.
Nie wiem czy pustka jest emocją ale uderzyła mnie najmocniej. I to jak otacza ona bliskich narcyza a później on zostaje z nią sam.
Tu nie ma nic do śmiacia? Podyskutujmy. Porównam to trochę do dramatów p. Koterskiego (Dzień Świra, Nic śmiesznego, Wszyscy jesteśmy Chrystusami...). Gdy widzisz w lustrze srebrnego ekranu samego siebie czasem jest to nie do zniesienia. Śmiech jest czesro naszą reakcją obronną. Dalej: znam pary jednopłciowe. I zgodzę się, że część z ich problemów nie dotyka par hetero. Ale pary te nadal SĄ W ZWIĄZKU więc biorą na klatę (czasem też na co innego) problemy które po prostu niesie za sobą związek. I przepraszam najmocniej, ale scena przy obiedzie mogła być po części odegrana przez klasyczna rodzinę i jakieś 60% ładunku emocjonalnego by zostało (a 60% z bomby której ładunek trzeba liczyć w megatonach to i tak dużo). Co wywołało u mnie śmiech? Mega asertywne zachowanie głównego bohatera. Ale nie był to śmiech na zasadzie "ja *****, jak tak można" tylko na zasadzie "łooo, ale pozamiatał! Ale się cieszę!".
Scen które niosą duży ładunek emocjonalny było tu znacznie więcej. Scen które ocierają się o absurd również. Scen które są absurdalne tylko ze względu na poglądy czy przyswyczajenia chyba najwięcej. Śmiech u mnie wynikal też z zacierania się tych poglądów. Po niektórych scenach miałem w głowie "no tak, nie jest tak jak myślalem. Ale ze mnie prezydent!" A potem śmiech z samego siebie.
Cieszę się, że mogłem śmiać się kiedy chciałem i płakać kiedy chciałem. Proszę nie decydujecie za innych co jest śmieszne. Zapytaj może za to "co cie bawi?". Wówczas albo posmiejecie się razem albo usłyszysz "przepraszam".

ocenił(a) film na 8
dziobi3

ależ ja również się śmiałem, tylko niektóre idiotki z kijem w dupie były zgorszone, nie ja

ocenił(a) film na 3
lieft_filmweb

Zgłaszam twój wulgarny i chamski komentarz administratorom tego portalu. Orarnij się

Agatonik

Oj nie spasował temat a to podobno od urodzenia jest ? Więc jak tam wasza lewacka teoria ?

Agatonik

A co z orientacją Bi ? Odrzuca ją Pani

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones