PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=158}

Przełamując fale

Breaking the Waves
7,8 46 478
ocen
7,8 10 1 46478
7,7 31
ocen krytyków
Przełamując fale
powrót do forum filmu Przełamując fale

komedia na końcu.

[SPOILERY]

Trochę się naczytałem o tym filmie, Niektórych film zaskoczył, niektórych zszokował. Mnie przede wszystkim rozczarował, a na końcu to nawet rozbawił.
Myślałem, że to będzie coś w stylu "Gorzkich Godów" Polańskiego. Jakieś ciężkie kino z dewiacjami i pokręconą fabułą. Kino, którego nie ogląda się przyjemnie, ale kino które nie daje o sobie zapomnieć.
Dostajemy w zamian historie o trochę cofniętej w rozwoju i zakochanej do szaleństwa dziewczynie, która uroiła sobie, że od jej poczynań zależy los sparaliżowanego męża. Co by ona nie robiła, to i tak kieruje nią (dziwnie przez nią pojęta) miłość do męża. Nie pożądanie, nie rozwiązłość, czy żądza. Po prostu miłość, która sprawia, że film zamiast właśnie szokować, ogląda się dość bezuczuciowo.

Końcówkę filmu zaliczam do jednej z najgorszych jaką widziałem w filmach kiedykolwiek. Przebić ją może chyba amerykańska wersja "Wielkiego Błękitu"m w której niby główny bohater na końcu pływa z delfinami w świetle księżyca.
Tutaj już samo cudowne uzdrowienie męża, sugerujące, że to zasługa działań i "poświęcenia" żony jest słabe. Mało tego. Chyba oglądałem jakąś rozszerzoną wersję, ale na końcu, gdy Jan wrzuca ją do morza, to marynarze słyszą DZWONY na platformą wiertniczą i nawet kamera UKAZUJE JE fizycznie merdające w powietrzu na wzburzonymi falami i platformą.
Beznadzieja i kpina z widza.

Całość oglądało się średnio. Były niezłe momenty, Emily Watson zagrała KAPITALNIE i dałbym 5/10, ale końcówka to co najmniej dwa punkty w dół. Jakby reżyser dał mi w mordę...

3/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones