PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=158}

Przełamując fale

Breaking the Waves
7,8 46 478
ocen
7,8 10 1 46478
7,7 31
ocen krytyków
Przełamując fale
powrót do forum filmu Przełamując fale

są słowa Ayn Rand. Polecam: http://www.youtube.com/watch?v=bl41c6Y8xyc&feature=related

ocenił(a) film na 8
khedes_ona

Filmy Von Tiera po lekturze Ayn Rand to prawdziwa intelektualna uczta. Po obejrzeniu "Breaking the Waves" czy "Dancer in the Dark" mam wrażenie, że strasznie zawodzę reżysera. Moje odczucia i przemyślenia są całkowicie przeciwne do tego co wydaje mi się, że Von Tier dążył.
Gorąco polecam "The Fountainhead". Powstał też film na podstawie tej książki ale niestety nie udało mi się nigdzie znaleźć polskich napisów.

khedes_ona

w swiecie Ayn Rand ludzie umieraliby na ulicach, nierówności społeczne byłyby olbrzymie, uczucia i wartości poddane by były prawom wolnego rynku. Oczywiscie hiperbolizuję, rozumiem co ona ma na myśli i nie uważam, ze jest wariatka, nic z tych rzeczy, ale na dłuższą metę życie według takich zasad byłoby niezdrowe. Żądziłoby prawo dżungli. Nikt nie jest samowystarczalny, 'wymiana' uczuc nie może przypominac robienia interesów, poświęcenie ma wymiar metafizyczny. Prosze poczytać wielkich filozofów, którzy mówią coś wprost przeciwnego do Rand: Jezusa, Buddę, Marksa (hihi). R

ocenił(a) film na 10
Ulisses7

Dziś ludzie umierają na ulicach, nierówności społeczne są olbrzymie, uczucia i wartości poddane są prawom wolnego rynku. W tym filmiku Ayn mówi tak: nie ma nic złego w pomaganiu innym ludziom. Zło pojawia się, gdy rezygnujesz z siebie dla innych, poświęcasz się aż do zatracenia. Chodzi jej, mam wrażenie, o to, żeby w chórze tworzonym przez indywidualności, żaden z chórzystów nie wyciszał się tylko po to, by lepiej dało się usłyszeć sąsiada. Tak tworzy się potwory. i niszczy harmonię melodii.

Chociaż ciekawe jest też inne spojrzenie na ten film. Dyżurna psychoterapeutka Wysokich Obcasów udzieliła kiedyś wywiadu, w którym poruszono problem zatracenia się w pożądaniu. Rzecz tyczyła się kobiet, które wpadły w sidła namiętności i, kierowane irracjonalnymi instynktami, zaangażowały się w wyniszczający romans. W końcu punktem ciężkości rozważań stała się postawa zdradzonej osoby. W tym momencie wspomniano bajkę o małej syrence, która pokochała uratowanego przez siebie królewicza tak bardzo, że zniosła bardzo wiele cierpienia, żeby zamienić się w człowieka, odszukać królewicza i dowiedzieć się, że on kocha inną. Wówczas mała syrenka z miłości do ukochanego rozpłynęła się. Cierpiąc. Psychoterapeutka zdawałą się pochwalać takie "rozpłynięcie się ego" i pytać: czy z miłości do swojego męża / swojej żony, byłbyś lub byłabyś w stanie rozpłynąć się "w miłości" na tyle, żeby usunąć się na jakiś czas w cień, pozwolić zdradzić, a później wybaczyć i pozwolić wrócić.

Na "Przełamując fale" można patrzeć właśnie jak na bajkę o Małej Syrence...

Można też uznać, że Bess jest współczesną, kobiecą wersją Myszkina.

Ale można przyjąć perspektywę Ayn Rand. Ta optyka jest brutalna, ekonomiczna i biologicznie "zdrowa"...

ocenił(a) film na 7
khedes_ona

'biologicznie zdrowa' dla wysoko rozwiniętej małpy.
humanizm to faktycznie nauka niezgodna z człowiekiem;].

ocenił(a) film na 10
ergotamine

ależ ja mam do tego "biologicznego zdrowia" dystans. i z dużą dozą ironii o nim pisałam. jest to natomiast JAKAŚ optyka. i tak się składa, że przyszła do mnie ot, tak. moja interpretacja mówi O MNIE.

a Ty o jakim humanizmie piszesz? i czy na pewno o humanizmie? a nie o religijnie umotywowanej potrzebie złożenia się w ofierze? humanizm, czym był nie był, jest antropocentryczny i, śmiem twierdzić, "po ziemi stąpający". "jasny", "harmonijny", a nie "ciemny, , "chmurny", "burzowy". humanizm jest wyrozumiały... ale, gloryfikując jednostkę, żąda od niej dokonywania racjonalnych ocen i nieusuwania >siebie< i >swojego interesu< z własnego pola widzenia.

ocenił(a) film na 7
khedes_ona

Cieszę się, że masz dystans. Dla mnie ta kobieta nie przedstawia żadnej optyki, poza optyką zatrzaśniętych klapek. Porównanie altruizmu do samobójstwa, lub stwierdzenie, że dyktatury są oparte na altruizmie to założenia od podstaw błędne. Altruizm wymaga udziału naszej woli. nie może pochodzić z przymusu, ani też z prania mózgu. Idąc dalej tym tokiem logiki cała teoria jest błędna.

To smutne, że człowiek nauczający egoizmu i zwierzęcego kierowania się "chcem" zyskuje taką popularność i posłuch wśród ludzi. Mówię o rozwiniętych małpach, bo na takim rozumowaniu opiera się Ayn Rand. Nie wiem, czy rozwój i zgłębianie ID ma być jakąś nową "prawdą" o człowieku?

Pisząc o humanizmie miałam na myśli etykę, ogólną naukę o człowieku, nie jakiś konkretny odłam.

ocenił(a) film na 10
ergotamine

Nadal nie wiem, co masz na myśli, gdy piszesz o "ogólnej nauce o człowieku". ;)

Porównanie altruizmu do samobójstwa nie jest nieuprawnione. Film "Przełamując fale" jest tego przykładem.

Oceny altruizmu, który przecież bywa rozumiany (przez biologów i ewolucjonistów) jako specyficzny rodzaj egoizmu, są RÓŻNE. Wszystkie są RÓWNOUPRAWNIONE. Jednocześnie z wszystkimi można polemizować. Jednak sugerowanie, że któraś perspektywa oparta jest na błędnych założeniach, wymagałoby wskazania tych założeń i wykazania ich fałszywości... ;)

Moim zdaniem w "Breaking the waves" von Trier wymierza siarczysty policzek chrześcijaństwu, chrześcijańskiemu pojmowaniu dobra i miłości, chrześcijaństwu jako sposobu na życie ludzi słabych. Von Trier drwi z tej postawy jeszcze raz w "Tańcząc w ciemnosciach". A później w "Dogville"... Faktycznie, to Selma jest Myszkinem bardziej niż Bess... Grace jest "odwróconym" Jezusem.

Po chrześcijaństwie nadchodzi czas Nietzschego. Bo czym innym jest "Dogville", jeżeli nie rezygnacją chrześcijańskeij perspektywy? Czym jest "Dogville" jeżeli nie opowieścią o narodzinach nadczłowieka? Tego nadczłowieka, ktorym już w pełni jest nielękająca się śmierci Justine z "Melancholii"...

Pozdrawiam,
M.

ocenił(a) film na 7
khedes_ona

Niestety nie widziałam tych filmów. Jakoś nie jara mnie Nietzche z całą swoją teorią nadczłowieka, z resztą lekko już przestarzałą. Unikalną? Ponadczasową? Możliwe, zależy dla kogo. Ale nie chcę się topić w pobocznych tematach.

" Jednak sugerowanie, że któraś perspektywa oparta jest na błędnych założeniach, wymagałoby wskazania tych założeń i wykazania ich fałszywości... ;)"
Starałam się pisać skrótami, w nadziei na zrozumienie.
" Altruizm wymaga udziału naszej woli. nie może pochodzić z przymusu, ani też z prania mózgu. Idąc dalej tym tokiem logiki cała teoria jest błędna. "
więc będę bardziej dobitna.
: "na altruizmie oparte są dyktatury".
Poświęcenie się dla partii jest winikiem
a) własnych korzyści płynących z wysokich stanowisk i posłuszeństwa wobec tyranii
b) zatracenia własnej woli, świadomości oraz zdolności myślenia poprzez silne oddziaływanie propagandy
c) skłonności psychopatycznych;].

"Porównanie altruizmu do samobójstwa nie jest nieuprawnione. Film "Przełamując fale" jest tego przykładem. "

Jako przykład poważnej tezy, nie można stosować czegoś co nie jest obiektywne. Z pewnością szaleństwo nie jest rzeczą obiektywną.
Film "Przełamując fale" jest bardzo ciekawą historią, zmuszającą człowieka do refleksji, ale nie może stanowić przykładu podpierającego teorie.

Jestem ciekawa w jakim przypadku samobójstwo jest wyrazem altruizmu?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones