Jako, że fajnie czasem pogadać z kimś mądrym odpowiem sama sobie (a może się przyda przyszłym pokoleniom): Sonic Youth "Kool thing"

Pamiętam że oglądając tę scenę tańca przypomniała mi sie scena tańca w 'pulp fiction', który jednak powstał dwa lata później od tegoż filmu i właściwie tarantino ponoć zainspirował się nią z filmu samego godarda 'bande a part'. Wątpie aby widział on 'simple man' :-)

No to widzę, że mamy podobne skojarzenia :)
Ja też słyszałam wersję z Godardem (filmu owego nie widziałam jeszcze), ale i tak uważam, że Tarantino tyle filmów, że pewnie o "Simple Men" też się otarł (tym bardziej, że z tego co w internecie powiadają to Hartley jest dość znany w USA).

Ale mam inne pytanie. Z wrażenia, że ktoś, kto nie jest mną, wypowiedział się w tym temacie, postanowiłam sprawdzić trochę konto Twoje i w ulubionych użytkownikach zobaczyłam siebie. Czym sobie na to zasłużyłam :)?

Szczerze mówiąc to nie pamiętam czym dokładnie :-) Czasem dodaję osoby, które np. wg mnie ciekawie się wypowiedziały w kwestii jakiegoś filmu albo maja duzo dziwnych, ciekawych pozycji w ulubionych, filmów mało znanych. Albo za coś jeszcze innego. Ta lista ulubionych uzytkowników strasznie się u mnie rozrosla, juz jej nie opanowuję od jakiegoś czasu :-) Za duzo tam chyba ludków mam :-)