Ten film lata temu należał do moich ulubionych - jako nastolatek kilka(naście?) razy obejrzałem go na VHS, niektóre sceny uważałem za perły absurdalnego humoru i do dziś je pamiętam, po ponad 20 latach. Na przykład atak klaunów i zachwyty Belushi-ego ("boże, jak oni pięknie to robią") i potem gdy spotkał klauna na...

Uwielbiam filmy z lat 80'tych,ale ten się zwyczajnie nie udał. Scenariusz "pisany na kolanie",pełen nieprawdopodobnych absurdów i zwykłych kretynizmów. Nic się tu kupy nie trzyma. Bohaterowie antypatyczni-zero chemii między nimi. Fabuła od czapy. Aż dziw,ze ten sam scenarzysta napisał "Złote Dziecko" z Murphy'm.

odradzam

zgodnie z wytycznymi chyba howarda hughesa, że dobry film to taki, w którym nie ma złych scen i są trzy dobre, to to jest bardzo, bardzo, bardzo niedobry film

Komedyjka fantastyczno-szpiegowsko-sensacyjna całkiem udana, oczywiście duża w tym zasługa J.Belushi. Trochę też pastisz i satyra dla typowych filmów sensacyjnych , tak czy siak świetnie się bawiłem, film ma swój nie starzejący się urok i za to ma ode mnie +1 czyli w sumie 8/10

Czy scenarzysta tego filmu pisał go na jakiejś złej fazie? Facet strzela palcem, robi BANG i ludzie padają martwi, bandyci kradną dziecinne rowerki i przemalowują je na różowo, a przygodnie poznana cicha panienka okazuje się brutalną dominą, która torturuje gościa prądem. Jest cała masa podobnych akcji w tym filmie -...

jw.

Film głupi, ale fajnie się ogląda 7/10.

czy ten film był wydany na VHS?

Nie tyle zwariowana co głupia komedia szpiegowska. W zasadzie scenarzysta ma bardzo dziwne pomysły, aż się w nich gubiłem. Ostatnia scena spotkania z obcymi była niezła bo taka urocza, stonowana i wzruszająca wręcz. A reszta nie zachwyca, za filmem przemawia głównie klimat lat 80 i fakt że to był kiedyś duży hit rynku...

czasami za bardzo pojechana i nie wiadomo czy inerpretowac tego jako parodii filmow szpiegowskich, ogolnie moze byc.

Taka komedyjka jakich setki. Szkoda prądu.

fatalny film, bez napięcia, humor bardzo kiepski, fabuła słaba, szkoda czasu.