PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=704026}

Praktykant

The Intern
7,2 203 099
ocen
7,2 10 1 203099
6,0 21
ocen krytyków
Praktykant
powrót do forum filmu Praktykant

Film wykorzystujący oklepane już motywy w kinematografii, do tego nudny i przesłodzony, zakończenie też beznadziejne, postacie sztuczne. Każdą kolejną scenę lub wątek fabularny można odgadnąć z wyprzedzeniem.
Jako kino familijne do rodzinnego obiadu z wujkami i ciociami może się nadać, ewentualnie dla ludzi lubujących się w uroczych amerykańskich komedyjkach. Byłem w kinie ze znajomymi i wszyscy żałujemy że wydaliśmy na to pieniądze.

wgetptmjd

dodatkowo Anne Hathaway z tym uśmiechem przodozgryzu wygląda fatalnie ... psuje chyba każdy film (Interstellar )

ocenił(a) film na 9
wgetptmjd

A my byliśmy też ze znajomymi i wszyscy wychodzili z kina w świetnych humorach z wielkimi bananami na twarzach. Wszystko jest kwestią gustu. Na pewno nie jest to film dla fanów tkz. humoru kloacznego. Ja polecam!

Misiek1970

Niekoniecznie ktoś musi lubić klozetowy humor, by mu się nie podobał ten film. Za to dla fanów sztampy będzie idealny.

Misiek1970

Jeśli znasz tylko dwa rodzaje humoru - kloaczny albo tandetny - to bardzo współczuję.

ocenił(a) film na 9
wgetptmjd

Po pierwsze, skoro film miał być z założenia komedią to trudno, żeby postacie nie były pozytywne. Przesłodzony też jakoś szczególnie nie jest, cięższe aspekty życia też się przewijają (śmierć żony, zdrada męża). A że postaci jakoś sobie z tymi przeciwnościami losu radzą, taki już zamysł całego filmu.
Moim zdaniem pokazuje w ciekawy sposób współczesne społeczeństwo, wraz ze wszystkimi zmianami jakie ostatnio w nim zachodzą. I wydaje mi się że filmów o takiej tematyce jest niewiele więc zarzut "oklepania" też raczej nie trafiony.
Swoją drogą tematyka filmu była dość łatwa do odczytania, na drugi raz polecam trochę dłużej zastanowić się nad wyborem repertuaru, żeby z kina nie wychodzić z kwaśnymi minami ;)

ocenił(a) film na 7
agnieszka_janus_filmweb

Całkowicie zgadzam się ze wszystkimi uwagami, a zwłaszcza z odniesieniem do określenia "oklepana". Wprawdzie zapalonym kinomanem nie jestem, ale jakoś nie potrafię przypomnieć sobie zbyt wielu filmów poruszającą kwestię przyjaźni damsko - męskiej bez podtekstów erotycznych, co w tym filmie akurat jest jednym z istotniejszych wątków.

ocenił(a) film na 3
wgetptmjd

Zgadzam się w 100% z opinią i też oceniam na góra 3. Postacie sztuczne, a zmiany ich postaw przewidywalne (bo konwencja tak wymaga i wszystko musi się dobrze skończyć i rodzina jest najważniejsza, itp) Jednak nie do końca jest zrozumiałe dlaczego postacie zmieniają swoje postępowanie i przekonania. Dialogi również strasznie sztuczne. Wszystko wyłożone jest wprost i kilkukrotnie powtórzone, aby nie było wątpliwości co do skuteczności przekazu. Generalnie wzięli sprawdzony schemat i upchali weń nowe postacie i temat.

ocenił(a) film na 6
Dendron

nie znasz sie kolego....

Dendron

Ale bredzisz i przeczysz sam sobie : "Postacie sztuczne, a zmiany ich postaw przewidywalne" ale "Jednak nie do końca jest zrozumiałe dlaczego postacie zmieniają swoje postępowanie i przekonania" - O CO TU CHODZI??? "Generalnie wzięli sprawdzony schemat i upchali weń nowe postacie i temat." Jaki schemat? Z czego? Może przykład? Takich tanich farmazonów dawno nie czytałem. Płacą Ci za to trolowanie?

ocenił(a) film na 3
oxygen78

Tragiczny, szablonowa fabuła, niezwykle irytujacy aktorzy. Przy de Niro wyglądali jak banda wzięta z planu Plebanii. Tak jest jak rezyseruje kobieta,pitupitu.

ocenił(a) film na 5
wgetptmjd

Dla mnie również film był raczej słaby i przewidywalny. Dało się go jakoś obejrzeć, ale zasadniczo jest to film O NICZYM. Niczego nie wnosi, niczego nie pokazuje, posługuje się utartymi do bólu schematami, fabuła na poziomie "Na Wspólnej". Postacie papierowe, a końcowa scena rozmowy małżonków po prostu żenująca. jedynie De Niro jakoś to uratował przed byciem typowym gniotem. Kilka razy się uśmiechnęłam, ale to tylko tyle. "Praktykant" zadowoli wyłącznie widza o naprawdę małych wymaganiach.

ocenił(a) film na 8
EnigmaticEncounter

Mi natomiast przypadło do gustu to, że ten film pokazał, iż szczęście, które możemy osiągnąć, nie dotyczy jedynie strefy rodzinnej, ale również spełnienia zawodowego. Podobało mi się również ukazanie alternatywnych rozwiązań problemów życiowych takich jak zdrada czy śmierć współmałżonka. W większości filmów partnerka, którą zdradza mąż, odchodzi od niego, by móc zacząć nowe życie. Tutaj natomiast postać postanowiła zawalczyć.
Film ogląda się z lekkością. Jest to komediodramat niezobowiązujący. Nie każda produkcja powinna podtrzymywać napięcie i wprowadzać niepokój. Jeżeli ktoś chce, aby film go zmusił do rozważań, to proponuję obejrzenie filmów psychologicznych (np. "Birdman" czy "Lucy").

ocenił(a) film na 5
wgetptmjd

Dwa wnioski
1. Ten film jest jak słodkie ciastko polane lukrem, posypane dodatkowo cukrem pudrem i dla pewności jeszcze raz polane lukrem. Jak ktoś takie coś lubi będzie zachwycony, a inni za przeproszeniem porzygają się tęczą.
2. Ten film jest przeraźliwie monotonny. Te dwie godziny bez ujmy dla filmu można było skrócić przynajmniej o 1/4 i kompletnie by na tym film nie ucierpiał.

ocenił(a) film na 7
wgetptmjd

Najbardziej nieprzewidywalne bywają bajki i fantastyka. Tam wszystko jest możliwe za to kompletnie nierealne.
Niestety, jeśli każdego roku powstaje na świecie tysiące nowych filmów to nawet oglądając tylko 10% z nich trudno nie zauważyć pewnej powtarzalności wkradającej się nawet do S-F gdzie jednak pole manewru jest znacznie większe.
Mnie wprawdzie ten film również nie powalił na kolanach ale czas poświęcony na jego obejrzenie wcale nie uważam za stracony.
W jednym się zgodzę. Zakończenie niestety nieprzemyślane i niedopracowane

ocenił(a) film na 6
wgetptmjd

A czego się spodziewałeś? Strzelanin i wybuchów? Najbardziej przewidywalne było to, że znajdę tu taki komentarz jak Twój.

berni_

dokładnie. Geniuszu przewidywalności. Twoje czy moje życie też jest przewidywalne. Znaczy to że jest złe ? Ja przewiduje 99% filmów znaczy to że jestem geniuszem czy że filmy są do dupy ? Argument przewidywalności jest z dupy i nie ma na to innego określenia.
Ten film miał być prosty łatwy i przyjemny. Na codzień chcesz oglądać Wyspę Tajemnic ??

Jezu co za ludzie

szlyski86

PS: berni ten post to nie do Ciebie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones