Ostatnie świąteczne produkcje nie zachęcają do oglądania. Nie wiem, czy wyczerpały się pomysły na fajne scenariusze, czy realizatorzy idą po najmniejszej linii oporu i najmniejszym budżecie. Ostatnich filmów nie sposób polecić do oglądania, bo są po prostu słabe. Tak jak ten. Szkoda czasu, lepiej obejrzeć sobie jakiś stary film, ale przynajmniej ciekawiej zrealizowany.