Może najpierw sam wyraź swoją opinię.

Może dlatego że jest tam najwięcej akcji, najwięcej skoków w czasie i najwięcej bajerów(mamy też najwięcej błędów logicznych ale to noram). Tylko w tej części zamiast samego powrotu do przyszłości mamy naprawę przyszłości w której doktorek i Marti musieli się konkretnie natrudzić, część I i III są do siebie bardzo podobne, tak samo są tylko 2 skoki w czasie, głównym celem jest powrót do przyszłości, tak samo problemem jest niesprawny Delorian i tak samo trzeba było obmyślić plan tego skoku ( w pierwszej piorun, w trzeciej lokomotywa).

Dla mnie cała trylogia to zamknięta całość, ale gdybym miał głosować to najlepsza jedynka,potem dwójka, a trójka trzecia. W jedynce było wielowątkowo, byli rodzice Martyego, klimat lat 50-tych, wieża i piorun itd. A trójka jest ciekawa, ale jakaś taka odległa...całkiem nie nasze czasy, nie było Georga itp. Clara mnie nie ciekawiła. Nie wiem, takie są pokrótce powody