Jest to dosyc niezwykły film, innego rodzaju. niewiele kwestii mówionych, nie ma wartkiej akcji, nie ma wybuchów ani czegos podobnego...i za to można podziękowac jego twórcom. Jest to piękny film, który skupia się na emocjach i odczuciach jakie tworzą się pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. Widziałem go kiedys w telewizji...przez przypadek. przepłakałem przez niego pół nocy...wiem, dziwne, ale na filmach jestem nieziemsko wrażliwy. Niesamowicie wpływa na psychikę, uwrazliwia nas, uspokaja i namawia do refleksji. Polecam każdemu, kto potrafi obejrzec cichy i spokojny film dla tresci, nie wykonania.
Ja oglądałem jak dali w telewizji... chyba bym nie zwrócił na niego uwagi gdyby nie to, że jestem miłośnikiem kotów :) Film piękny! jeden z najlepszych jakie widziałem. Na długo go zapamiętam...
Leciał wczoraj na tvn7 o 1 00 bodajże. Trafiłem na niego przypadkiem.. Kocham koty i filmy przygodowe, więc mi on przypadł do gustu. Powiem szczerze że była jedna scena kiedy miałem ochotę wyłączyć telewizor i iść spać, a mianowicie ta kiedy całował kota a następnie zaczął go lizać. Już myślałem że zaraz zacznie go ruchać, lol. Na szczęście scena trwała zaledwie około 2 min. A co do oceny, ode mnie 8/10. Osobiście polecam.
Dokładnie...rozpoczął lizanie i przystawianie ciała, splatając zwierzecą partnerkę nogą... sodomio witam cię...
jednak film oryginalny - dla mnie na raz. 7/10