Zgadza się, oglądałem ten film dzisiaj na Zone Europa i nie mogłem wytrzymać(ze śmiechu oczywiscie). Po prostu Super Komedia.

Świetna komedia! Najbardziej rozbroiła mnie scena z manekinami;)
Benini poprostu nie dościgniony!

Oglądałam go już dawno (chyba TVP1), teraz tylko fragment, ale przypomniała mi się reszta. Benigni to takie włoskie połączenie de Funesa z Sellersem, a ten film po prostu spala tłuszcz bardziej niż joga, czy inne pierdoły. Stulitrowa beczka smiechu.

Są 2 filmy na których popłakałem się ze śmiechu. Naga Broń i właśnie Potwór.

Benini zagrał naprawdę pechowego faceta. Jego perypetie rozwaliły mnie do reszty. Najbardziej rozbawił mnie ten motyw z nagraniem video, które pokazywano policjantkom. Genialna komedia, zdecydowanie godna polecenia.