Rozumiem że to kino familijne ale chyba za dużo tu bzdur. Jakoś nie przekonuje mnie argument że skoro film jest dla dzieci to musi być durny i naciągany. Pomijając całą resztę, zastanawia mnie jedno, komu się by chciało na treningu ustawiać 200 puszek by jakaś oferma trenowała zatrzymywanie się? ;)