Szkoda, że głównej postaci nie grał Reynolds. Jego rola podobała mi się najbardziej i te kilka śmiesznych akcji filmu związane były właśnie z nim:) Końcówka całkiem spoko ale reszta nie różni się niczym od tradycyjnej komedii romantycznej. Y'knahmean?
zdecydowanie wątek z Reynoldsem trzyma ten film przy życiu :D można się pośmiać!
Ja również podpisuje się pod tymi spostrzeżeniami. Film ogólnie do obejrzenia przy prasowaniu :))) Nie trzeba się angażować w zrozumienie przemyślenia itd... najlepsze momenty gdzie jak dla mnie jest najwięcej śmiechu to jedynie te z Reynolds`em
No tak, i dlatego film dostał ode mnie 7. Raczej ciężko mnie rozśmieszyć a ten Reynolds zawsze to robi...scena ze spider-menem jest na tyle dobra że warto dla niej obejrzeć resztę filmu...:)...szkoda tylko że cały film nie dzieje się w podobnym stylu...bo momentami to nudą wieje na potęgę.