zgadzam się w 100%
pas 22 był kartofliskiem więc tylko pas 29 z niemożliwie zakopanym samolotem był jedyną deską ratunku dla wybuchniętego samolotu
swoją drogą nawet to jest fikcją, bo na tym lotnisku nie ma pasów o takich azymutach

nie wiem dlaczego samolot z dziurą w poszyciu leci jeszcze 2000 km,
żeby lądować na pasie z wystającym na 4 metry samolotem, i śnieżycą z widocznością zero

majstersztykiem było przesadzenie pasażerów z końca samolotu na przód
ten zdecydowany ruch ocaliłby ich w przypadku oderwania ogona
bardzo trudną rolę miał kapitan, musiał przejść przez cały samolot na 8000 metrów
tlenu starczało zaledwie na trzy kroki, szczęście, że co trzeci fotel wisiała wolna maska tlenowa
to pozwoliło mu dotrzeć w końcu do kabiny

w sumie nawet dobrze się to ogląda, ale rzeczywiście próba czasu demoluje ten film doszczętnie

W sumie to nic dziwnego,że samolot leci z dziurą w poszyciu bo przecież prezydencki Tupolew w 2010 roku przeleciał całą drogę z Polski do Smoleńska rozsadzany w czasie lotu przez całe mnóstwo trotylowych wybuchów o czym zaświadcza nieoceniona komisja Macierewicza.

Dziwne, dziś oglądałem go po raz pierwszy, bardzo mi się spodobał na tle wszystkich tych współczesnych bredni z nadmiarem efektów specjalnych. Fajna, spokojna realizacja.

Film jest na podstawie książki Arthura Haileya, która jest świetna a film oddaje ją dość wiernie, pomijając tylko dwa wątki (i robiąc z kapitana postać pozytywną - w książce był mega kutafonem). Jak się Panowie nie znacie na lotnictwie, to nie piszcie głupot. Pas 29 był kluczowy, bo 22 był za krótki. Czemu lądowali w Lincoln też jest wyjaśnione. Przesadzenie pasażerów też ma swoją podstawę - bardzo logiczną - nie chcieli by obciążenie pasażerów szło na koniec samolotu. W żadnym wypadku nie chodzi o ratunek w wypadku urwania ogona - trzeba być debilem, żeby dochodzić do takich konkluzji.

Ciekawe które to z lat 70dzisiatych trzymaja sie kupy. Bez przesady to nie Katastrofa w Przestworzach z rekonstrukcja tylko wymyslona historia. Ale to i tak nic przy ostatnim Aiport 79 gdzie Concorde ląduje na stoku góry.