Choc oczywiście jest tu wiele ciekawych rzeczy.
Pierwszy fenomen - poza Cybulskim - to fakt, że popularności sympatia do AK owca przysporzyła temu obrazowi większą popularność niż można się spodziewać. Bo choć film świetny, to nawet zabieg z wyrzuceniem Maćka na śmietnik historii nie zmienił faktu że sympatia ludzi pozostał a pprzy Maćku vel Zbyszku.
Fenomen 2-gi - Film można odczytać jako historie kryzysu ideologicznego młodego partyzanta antykomunistycznego, ale też tego samego kryzysu u młodych "pieknych dwudziestoletnich" końca lat 50.
Fenomen 3 - duża rola przedmiotów - szklanki na wódkę - raz jako szklanki, do których nie pozwakla nalać kolejki kelnerce Maciek(flirt)zaraz potem jako znicze -słynna scena z zapalaniem spirytusu czy starowinu lubuskiego:), no i w kolejnej scenie zamiast szklanek już kwiaty - a wiec rola tła. Film trzeba zobaczyć, choć nie jest "w moim notesie" na topie.