Obraz rozpoczyna się sekwencją, w której widzimy niebo, po chwili główny bohater niczym anioł wypchnięty z bram raju spada wprost do wody. Klimat tego filmu tworzą zarówno tajemniczość, pewna nieokreśloność, jak i wyjątkowe plenery Sri Lanki, mity i legendy, które są zakorzenione w kulturze kraju, a do których odwołuje się reżyser. Obraz ten z pewnością nie jest łatwy i przy braku koncentracji można szybko się pogubić. Warto jednak wykonać odrobinę pracy, chwilę się zastanowić, by dostrzec piękno tego dzieła. Rewelacyjne zdjęcia, wysmakowane i plastyczne ujęcia.
Świetny film antywojenny, pokazujący okropieństwa zbrojnego konfliktu zupełnie bez dosłownego obrazowania walki - to jest w nim naprawdę rewelacyjne. Do tego obudowanie głównego tematu tym charakterystycznym dla tamtejszego kina dyskretnie mistycznym klimatem, no i - jak zauważyłeś - fantastycznie sportretowana Sri Lanka. Co by jednak nie mówić - zepsuta końcówka skutecznie chroni ten film przed wybitnością.