Wizualne arcydzieło z Ghany, a wyprodukowane na low (a wręcz micro) budgecie i zagrane przez naturszczyków. „Pogrzeb Kojo” to pierwszy ghanijski film na Netflixie . Sukces, od którego gęba się śmieje :)
więcej o tym i innych filmach o Afryce na: https://kawalekafryki.pl/film-radosc-dla-oczu/