film całkiem fajny,spokojny,stonowany,fajna muzyka...tylko ta końcówka!to znowu jeden z tych filmów w których końcówka zabija nam kołka w głowe,i potem cofa sie kilka razy żeby to zrozumieć.mniejakoś się to nie udało.
mimo wszysto polecam ten film tym których muli chamówa...warto.
p.s.
piszcie jak rozkminicie zakończenie
zabija kołka w głowie? Plan się nie udał i koniec filmu. Nad czym tu się zastanawiać?
Zakończenie:
1.Próbowała uciekać, ale ponieważ została ranna (nie wiem gdzie) to poprostu nie dała rady i umarła(mozolna próba odjechania).
Nie oglądałam całego filmu, ale chyba to brała pod uwage i zostawiła na tą okoliczność dla małego ostatni list.
2.Plan się nie udał, ją aresztowano itd.(szczegóły sobie darowali)
Osobiście stawiam na 1 ponieważ: nie pokazano aresztowania ani pożegnania z synem, a przy wersji bez kombinowania to byłoby naturalne.
Ja nie moge sobie cofnąć więc jak coś pokręciłam to niech ktoś mnie oświeci ;)
Film bardzo mi się podobał.Zakończenie faktycznie dziwne.Jak na mój gust ona nie zginęła.Ten list wygląda mi na list z więzienia.Nie wiem,jak wy,ale ja uważam,że chłopak,gdy się dowiedział o liście,jakby się cofną.Ale może mi się wydaje.
Film zostaje w głowie.Lubię takie filmy.
Jak dla mnie przekombinowane. Nie wiem, do czego chciał aspirować ten film, ale za mało mu do dramatu, a bilardowe pojedynki jakoś rozmazały obyczajowość. Zakończenie miało najwyraźniej być głębokie, niestety, zabrakło odpowiednio zbudowanego napięcia i cała scena nie wywołała we mnie żadnych żywszych emocji. Szkoda.