Szukam w tym czegoś dobrego, ale nie udaje mi się.
Skoro tak ważne aspekty filmu są tragiczne, to może warto przyznać "1" - tragiczną ocenę? :) Nie bójmy się krytyki (oczywiście w ramach rozsądku). I tak, brawo za "3", bo ludzie przyznają takie noty, jakie są średnie - no bo przecież własne zdanie dziś to rzadkość.