Trudno być obojętnym oglądając tą kilkuminutową scenę z zagazowania tych biednych piesków. Proceder ten dotyka co rok miliony amerykańskich czworonogów. Nie mówimy tu o psach chorych na wściekliznę czy niebezpiecznych dla otoczenia. Spokojne, dorodne pieski, rasowe, kundelki, dorosłe, szczeniaki... wszystkie zdychające w okrutnych okolicznościach, w agonii, zagazowane, zabijane i wrzucane do kontenerów na śmieci. Widok drastyczny, szokujący i zmuszający do refleksji. Szczególnie ten skowyt bólu wydobywający się z tej komory gazowej. Niełatwo będzie o tym zapomnieć... a podobno żyjemy już w XXI wieku.