mam nadzieję,że każdy kto obejrzał film równiez przeczytała książkę.
ja nigdy nie obejrzę filmu,bo nawet sam dobór obsady jest nie taki jaki powinien.kto dał prawo jandzie pokazywania sie w postaci Agaty,kobiety młodej, zaledwie dwudziestoparoletniej, która jest jedyna w swoim rodzaju, dymna jako teresa,od kiedy to dymna jest chuda jak patyk,albo taki olbrychski-rudzielec,który w każdym filmie gra tak samo.dla mnie dobór aktorów to bardzo wazna sprawa,szczególnie kiedy film kręci się na podstawie ksiązki.napiszcie,chętnie pogadam o książce
Oj zgadzam się z Tobą. Właśnie czytam sobie "Pestke", pomyslalam ze chetnie bym zobaczyła film, ale z taka obsada - dzieki wielkie, zostanę przy mojej książkowej wizji Agaty - zwiewnej, slicznej, mlodej kobiety...No i Borys...Czy w tym kraju tylko 6 aktorów się liczy? czy nie należałoby trafniej dobierać obsady, żeby nie niszczyć wizji czytelników?
Film to ekranizacja książki, nie musi pokrywać się z całą jej zawartością . O wiele większe emocje wywołują dojrzałe kobiety na tzw,, zakręcie życiowym''. Dlaczego? Być może przewija się myśl zmarnowanego, przegranego życia?
Nigdy nie rozumiałam jak można oceniać cokolwiek bez sprawdzenia. Książka była niesamowita, wspaniała, nie ma odpowiednio opisujących jej słów. Opowiadała o młodej dziewczynie, ale przede wszystkim o PRAWDZIWEJ miłości! Pragnę zaznaczyć, że nikt nie mowił, że film również opowiada o MŁODEJ dziewczynie. Pani Janda nie gra dwudziestolatki. Pani Janda gra czterdziestolatkę, co bardzo wyraźnie pisze w opisie. Film jest na podstawie książki, lecz czy to oznacza, że musi być jej idealnym odwzorowaniem? Szczerze mówiąc o wiele większe wrażenie zrobiła na mnie wersja z dojrzalszymi bohaterami niż z młodą studentką. Polecam obejrzeć, jest tego na prawdę warty!