Breaveheard waleczne serce wydaje mi sie ze Ci sie spodoba( walka o olnosc Szkocji z Melem Gibsonem)
Nedznicy z 1978 sa najlepsi, walka o wyzolenie Francji. Jednak jak nie przeszkadza Ci musical to wyszedl nowy film Los Mirables: Nedznicy - ogladalem i tak samo polecam pojutrze w Polsce premiera.

a Ty czytac nie potrafisz? przeciez gosc napisal ,ze chodzi mu o XVII i XVIII wiek a ty mu Braveheartem ( tak to sie pisze ) wyjezdzasz gdzie akcja dzieje sie w sredniowieczu;
ja ze swojej strony moge polecic "Barryego Lyndona" ( klimaty wojny siedmioletniej ), "Sluga dwoch panow" ( klimat wielkiej wojny polnocny ), "Mohikanin" ( klimaty francusko-brytyjskiej wojny kolonialnej w Ameryce ), "Pan i wladca na koncu swiata" ( ale to morski )
"Szalenstwa krola Jerzego" ( o zwariowanym krolu brytyjskim ktory rozmawial z..drzewami"; to tyle co mi sie przypomina