Zgadza się. Dla mnie przez cały seans seans był dobry, ale zakończenie sprawiło, że oceniam na 8. Zaskakujące? Nie do końca...Poruszające, mocne, choć subtelne zarazem. Zgadzam się, muzyka świetna, zwłaszcza przy zakończeniu właśnie, znam ten zespół i od razu mi się z bohaterką skojarzyły te kawałki. Jak na debiutancki paradokument, rzeczywiście bardzo dobre zdjęcia.

W zasadzie, gdyby to nie było w konwencji paradokumentu a takiej teledyskowej, to przypominałoby twórczość Dolana..

A juz wiem

No właśnie, co to za zespół?

Chinawoman

A ta aktorka, ktora grala córkę bohaterki oddana do adopcji, to przypadkiem nie Marianna Zydek?