PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719148}

Papierowe miasta

Paper Towns
6,1 65 176
ocen
6,1 10 1 65176
5,1 8
ocen krytyków
Papierowe miasta
powrót do forum filmu Papierowe miasta

Po premierze...

ocenił(a) film na 7

Byłam na pierwszym seansie... Zapłaciłam za bilet. Żałuję. Znaczy powiem tak... Aktorsko nawet nie najgorszy film (mimo, że Cara wkurzała niemiłosiernie). Pierwsza połowa była pozytywnym zaskoczeniem. Ale dalej... To była katastrofa. Im bliżej końca tym dalej od pierwowzoru, a co za tym idzie - tym gorzej dla filmu. Kiczowaty, przegadany i niby głoszący życiowe prawdy finisz był moim zdaniem jednym z najgorszych zakończeń ever. No i to koniec bólu i rozpaczy nad zmarnowanym potencjałem wspaniałej powieści Greena.
PS: Ale był promyczek światła - Ansel za ladą wymiatał <3

anka115

Seans szybko zlecial.Film fajny,ale do ''GNW'' mu daleko.Najbardziej mi się podobał filmowy Ben i piosenka o pokemonach XD w wykonaniu chłopaków.Cara mnie pozytywnie zaskoczyła.No i Ansel :-*

ocenił(a) film na 7
mrs robinson

Faktycznie, pioesnka zdecydowanie wymiata xd
Cała trójka chłopaków była super, dziewczyny w tym filmie były bardziej irytujące moim zdaniem :)

anka115

Nooo. Tak widać było między aktorami zgranie i przyjaźń. :) dobry film.

ocenił(a) film na 10
mrs robinson

piosenka i moment w samochodzie gdy zawartość puszki wylewa się na Radara :)

gofrownica_

To było świetne!

ocenił(a) film na 8
anka115

Opiszesz mi może, jak zmienili zakończenie? Bo jestem fanem niejednoznacznego z książki.

RobertSolski

Margo i Q pocałowali się on jej rzucił tekst,że powinna zadzwonić do siostry i ze nie może z nią zostać i odjechał autobusem.W książce bohaterowie obiecali sobie ze będą w kontakcie.

RobertSolski

Zapomniałam zaznaczyć jako spoiler.

ocenił(a) film na 7
RobertSolski

No oki... A więc (SPOILERSPOILERSPOILER) wszystko zostało zmienione. Zaczęto od przesunięcia całej akcji w czasie. Przyśpieszono rozwiązanie zagadki, zaczynając od tego, że Margo zostawiła Q adres, on tam pojechał, spędził tam noc i niemal od razu znalazł mapę. Po czym natychmiast wyruszyli, a Q wcale nie dostał samochodu (pojechali samochodem jego mamy). Ponad to wyruszyli w nieco większej ekipie, ponieważ pojechała z nimi dziewczyna Radara. Cały czas prowadził Q (ponad 20 godzin za kółkiem, niezły jest). Na stacji benzynowej zatrzymali się, bo Ben rozlał mocz na ich koszulki. Sprzedawcą był czarujący jak zawsze Ansel. Ruszyli dalej. W połowie zrobili sobie nocleg pod gwiazdami, podczas którego Radar zaliczył swój pierwszy raz, a Ben został zaproszony na bal. Teoretycznie ich celem był pośpiech, żeby zdążyć na bal, ale tak praktycznie to raczej się wolno wlekli. Za to jak już dojechali na miejsce to nagle zaczęło im się spieszyć. Margo nigdzie nie było, więc postanowili zawrócić. Q się uparł, że ona przyjdzie. Jego wspaniali przyjaciele stwierdzili, że mają w dupie jego i Margo, a bal jest dla nich najważniejszy, więc wsadzili tyłek w samochód i odjechali (zostawiając Q samego na kompletnym zadupiu). Ten posiedział chwilę, po czym chyba stracił nadzieję, bo jednak złapał stopa i pojechał do najbliższego miasta, skąd udało mu się złapać autobus prosto do domu (bezpośrednio jadący 2000km, gratki). Kiedy kupował chrupki jakiś ruch za oknem przyciągnął jego spojrzenie. Wybiegł na zewnątrz i oczywiście okazało się, że to była Margo. Przytuli się, ona powiedziała, że nie chciała by ten ją znalazł, pogadali chwilę, poszli na shake'a (czy coś w tym stylu). W całkowicie bezsensownym momencie Q wyznał Margo miłość, a ona go delikatnie olała. Później Margo odprowadziła Q na autobus, od wielkiej łaski zaproponowała mu, że może z nią zostać, on powiedział, że woli iść na uczelnię i do pracy, pocałowali się i on wsiadł do autobusu. Potem założył garniak i poszedł bez pary na bal, gdzie tańczył jakieś dzikie i nieludzkie coś w slow motion. Potem walnął jeszcze jakimś ckliwym tekstem, że to wcale nie Margo była jego cudem, tylko to wszystko co się wydarzyło. Poszli nago na zakończenie szkoły i zostawili swój podpis. Później chłopcy się pożegnali, poprzytulali itp. Na sam koniec Q opowiedział o różnych teoriach, jakie mają ludzie na temat dalszych losów Margo. Zakończył swoją przemowę stwierdzeniem, że sam właściwie nie wie co ona robi, ale z pewnością jest to coś wyjątkowego. I odjechał w stronę zachodzącego słońca xd

ocenił(a) film na 8
anka115

Ale... słabo. Po co zmieniać tak dobre zakończenie i to jeszcze aż tak? No cóż, ale i tak jestem zainteresowany filmem, poczekam na premierę DVD.

ocenił(a) film na 7
RobertSolski

To samo pytanie zadaję sobie od wyjścia z sali kinowej... Ale jako film do obejrzenia jest zabawny i lekki, więc wciąż warto obejrzeć :)

ocenił(a) film na 6
anka115

Zakończenie książki było piękne. Jak można tak bardzo splaszczyc tak dobra historię poprzez pomijanie całych wątków,genialnych cytatów i ogólnego przesłania? Koszmar!

ocenił(a) film na 7
Iswearitstrue

No dokładnie! Zabili połowę mojej ukochanej historii, żeby zrobić z tego filmu lekką komedię... Szkoda.

ocenił(a) film na 7
anka115

Właśnie to wszystko co opisałaś, popsuło całą historię. Było prawie zupełnie inaczej niż w książce. Wiadomo, że nie można zrobić idealnej ekranizacji, ale mogli się bardziej postarać.

ocenił(a) film na 7
Alarin

Całkowicie się zgadzam, powinni zostawić to piękne otwarte zakończenie z książki, a nie to badziewie wstawili... Chyba twórcy filmu stwierdzili, że widzowie są zbyt tępi, żeby samemu sobie dopowiedzieć dalszy ciąg historii i postanowili podać wszystko na tacy, żeby nie było nieścisłości :P

ocenił(a) film na 7
anka115

Cała końcówka od momentu tego, jak Q zauważa Margo (skąd oni to wzięli?), kiedy idą do kawiarni i żegnają się była kompletnie bez sensu. Do tego zupełnie inaczej wyobrażałam sobie Margo w tej sytuacji. Ona była ZŁA, że ją znalazł. Zdziwienia też nie widziałam.

anka115

Właśnie w zwiastunie jest scena że Q dostaje vana, a w filmie nie.

ocenił(a) film na 7
anion_filmweb

No właśnie też mnie zastanawiało, gdzie się ta scena podziała...

ocenił(a) film na 7
anka115

Uhh, nawet bym im wybaczyła, ale po co pojawiła się z zwiastunie?

anka115

Mnie również film nie zachwycił, ale miło było popatrzeć na grę aktorską uroczych aktorek: Cary Dewlevigne i Halston Sage. Film do obejrzenia na jeden raz, o którym szybko się zapomni.

ocenił(a) film na 6
Tomik_4

Tylko,że Cara nie jest nawet aktorką.. XD

Iswearitstrue

Wiem. Modelką. Mam nawet jej fotki. Ale ładna i sympatyczna, prawda? :)

ocenił(a) film na 7
Iswearitstrue

w sumie już, albo nie długo będzie ;)

ocenił(a) film na 5
Iswearitstrue

Cara udzieliła wywiadu, w którym powiedziała, że chce skręcić z modelingu na drogę aktorstwa. Niedługo ma wyjść kolejny film z jej udziałem :)

ocenił(a) film na 7
anka115

ja też jestem po premierze. musze przyznać że jestem zadowolony z filmu. Cara i reszta obsady zagrała moim zdaniem dobrze, muzyka nie denerwowała, ale jedyne co to to że naprawde pominęli sporą część wydarzeń jak to że Margo i Q tamtej nocy poszli do aquaparku czy gdzieś, że spotkali w tym opuszczonym budynku grupę ludzi którzy opowiedzieli im o Margo i jej czarnym notesie no i zakończenie zmienione. tak czy inaczej świetnie sie bawiłem na seansie ^^

ocenił(a) film na 8
Hlontro

Ja też jestem zadowolona z filmu :) może dlatego że nie czytałam książki. Ale potrafił mnie rozbawić więc pozytywnie :D

ocenił(a) film na 8
anka115

Nie przeczytałam książki. Pewnie dlatego film mi się podobał. Rola dziewczyn oczywiście słaba ale chłopcy się wykazali. Najlepsza postać wg mnie to Ben. Mi natomiast początek wydawał się przewidywalny i banalny, jak to w romansidłach, a końcówka pozytywnie mnie zaskoczyła, choć może oczekiwałam czegoś więcej. Jak dla mnie pieniądze wcale nie zmarnowane :)

martynah321

Książka dużo lepsza ;).Uwielbiam filmowego (i książkowego) Bena :).

mrs robinson

W takim razie czas przeczytać książkę :')

ocenił(a) film na 8
martynah321

Dokładnie mam to samo. Nie czytałam książki i jestem zadowolona :) uśmiałam się mocno i na pewno trafi do mojej kolekcji dvd :)

anka115

Jakie bylo dokladne zakonczenie w ksiazce?

ocenił(a) film na 7
Middleton

Końcówka książkowa wygląda tak, że Q dopiero w dzień rozdania dyplomów/zakończenia roku odkrywa gdzie jest Margo. Dziewczyna w swoim wpisie na Omniklopedii napisała, że będzie w Agloe tylko do południa 29 maja. Czyli Q miał tylko niecałe dwadzieścia cztery godziny na odnalezienie Margo. Więc wyciągnął kumpli z zakończenia roku i wyruszyli od razu nowym samochodem Q (w składzie Q, Radar, Ben i Lacey). Prowadzili na zmianę, miele drobne opóźnienia, ale zdążyli dojechać na czas. Okazuje się, że jedyny ślad po Agloe to stodoła. W środku siedzi Margo i pisze w zeszycie. Zlewa ich i jest raczej niezadowolona z ich przybycia, mówi że nie chciała być znaleziona. Obraża wszystkich, no i grupa przestaje mieć ochotę na spotkanie z nią. Z wyjątkiem Q, który się na nią wścieka, ale w końcu wszyscy się godzą. Przyjaciele mówią Q, że ma czas na bycie z Margo do rana, a później muszą wracać. Wtedy Margo opowiada Q o opowiadaniu które pisała od chyba 4 klasy podstawówki w którym wyidealizowane, dziesięcioletnie wersje Q i Margo prowadzą śledztwo w sprawie morderstwa. Później dziewczyna wyjaśnia mu cały jej plan i dlaczego zrobiła to wszystko. Później Margo powiedziała, że nie może wrócić, ale zgodziła się skontaktować z rodziną. Następnie się poprzytulali i razem zasnęli. Gdy się obudzili zakopali zeszyt z ich historią i nastąpił jakże magiczny pierwszy pocałunek, po czym Q niszczy romantyzm i na jej propozycję wspólnego wyjazdu odpowiada "nie". Obiecują sobie, że będą w kontakcie. Na końcu mają się pożegnać, ale żadne z nich się nie odzywa. Podchodzą do siebie i całują się w ciemności (z pięknym, bardzo uroczym i romantycznym opisem). Koniec książki ;)

anka115

...i naprawdę sądzicie, że to lepsze zakończenie od filmowego? xD

ocenił(a) film na 7
laserowygniewpastoralu

No tak! Bo później można samemu zadecydować o dalszych losach bohaterów :D

anka115

A kto powiedział że nie można zadecydować o dalszych losach bohaterów w wersji filmowej ? Wiesz co się później wydarzyło? Nikt tego nie wie i każdy ma na to własną odp, taką jaką chce aby była. Od bardzo dawna strasznie wkurza mnie twierdzenie że "książka lepsza niż film" Niektórzy wolą książkę a niektórzy filmy i wydaje mi się że nie ma co tu wytykać innym że film do bani bo różni się od książki :) Jak dla mnie film ma jedno wielkie przesłanie i pewnie kilka osób uważa podobnie że . . . "Nie cel podróży jest ważny, a sama podróż"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones