Kilka lat po tragicznym incydencie na stadionie, gdzie morderca zrobił z cheerleaderek wielki szaszłyk, nasza bohaterka Bambi postanawia ziścić swoje marzeniaz czasów liceum i zostać najlepszą cheerleaderką. Otwiera własną szkołę, gdzie przyjeżdża grupka nastolatków. Każdy z nich jest na swój sposób "wyjątkowy". Na miejscu okazuje się, że kampus jest przeklęty, co doskonale wiedzą miejscowi i sama Bambi. Ktoś bardzo nie chce, by odbyły się tam kolejne zajęcia. Zaczynają ginąć ludzie i pojawia się... policjant na koniu.
Ciekawostka - film reżyserował Alfred Sole, twórca znanego wśród fanów solidnego horroru "Alice, sweet Alice" (film wydano w Polsce na kasecie wideo dzięki firmie Video Rondo pt. "Alicjo, słodka Alicjo"). W tym wypadku postanowił sparodiować popularne w tamtym okresie kino slasherowe. Dobra reżyseria, momentami śmieszne gagi sytuacyjne, szybkie tempo i montaż sprawiają, że film ogląda się całkiem dobrze. Polecam fanom kina klasy B i czerstwych komedii z czasów wielkiego boomu telewizji kablowej w Stanach.
5/10