Tak Ketlinga sobie wyobrażałam inaczej. Już bardziej Kettling pasował mi w "Przygodach Pana Michała" tam już był przystojniejszy:D:D:D:D

Masz racje książka jest o wiele lepsza od filmu. No ale film jest też maxymalny, świetnie dobrane role: Łomnicki, Zawadzka, Brylska, Pawlikowski. Super aktorzy, takich to teraz ze świecą się szuka. Niestety dwóch z nich już nie zobaczymy na ekranie czy też na deskach teatru;( Takiego Tadeusza Łomnickiego... To był wspaniały aktor!! Świetnie odegrał rolę Wołodyjowskiego w Potopie jak i w Panu Wołodyjowskim, no i też w Przygodach Pana Michała:D To był aktor nad aktorami takiego drugiego jak on to już nie ma. Chociaż mogłabym powiedzieć, że sam Daniel Olbrychski mu dorównuje... Olbrychski jako jedyny zagrał we wszystkich trzech filmach(Trylogii Hoffmana, a wiadome kto napisał Trylogie:D). Poczynając od Azji Tuhajbejowicza, no poprostu był idealny!! Andrzej Kmicic w Potopie, doskonale odegrana rola:D no i Tuhaj- bej w Ogniem i mieczem... Nic dodać nic ująć. Jednak Ogniem i mieczem nie podobało mi się aż tak bardzo jak Pan Wołodyjowski czy też Potop;) No Zamachowski nie pasował mi jako mały rycerz:( Helene Kurcewiczówną sobie inaczej wyobrażałam o pięknych czarnych włosach jak skrzydło kruka!! Eh... Pan Wołodyjowski był najlepszy wraz z Potopem. No tak sobie wyobrażałam Pana Wołodyjowskiego(film) i aktorów w nim grających. Film był cudny. Poryczałam się na nim;( Tak samo jak nad książką bardzo płakałam;( Te trzy książki to moje najlepsze książki ze wszystkich jakie czytałam;) A Henryk Sienkiewicz to mój ulubiony pisarz, wszystko o nim wiem:D

No to by było na tyle:D Pozdrawiam serdecznie;)