PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=784582}

Płomienie

Beo-ning
7,0 8 849
ocen
7,0 10 1 8849
7,5 28
ocen krytyków
Płomienie
powrót do forum filmu Płomienie

Czytając recenzje filmu mam wrażenie że niektórzy intelektualiści dostrzegają w tym filmie to czego w nim niema i to jedyny niewątpliwy sukces reżysera.
Film nudny , wygląda na to że reżyser nie potrafił na montażu rozstać się z niepotrzebnymi scenami. Bohaterowie kompletnie nie wiarygodni. Główny bohater zachowuje się jak niedorozwinięty . Ktoś okaleczył opowiadanie Murakamiego i zrobił z tego artystyczny kryminał, ja nazywam takie filmy artystycznym pawiem.

użytkownik usunięty
bartoszjanusz

Masz rację. W tym filmie niczego nie ma.
Analizy indywidualnych odczuć bohatera - nie ma.
Uniwersalnej historii o tym, jak nasze własne ustosunkowania do rzeczywistości zmieniają nasze postrzeganie - nie ma.
Krytyki stosunku Koreańczyków do pieniądza oraz kontrastu pomiędzy klasą wyższą a prekariatem - nie ma.
Doskonałych zdjęć - nie ma.
Przez 2.5h gapimy się na czarny ekran i to w sumie byłoby na tyle

ocenił(a) film na 1

Czyli miałem rację film dla intelektualistów, oni też mają swoje potrzeby szanuję to ale zdania nie zmieniam. Swoją drogą wolę Romę film dla klasy robotniczej.

użytkownik usunięty
bartoszjanusz

Roma i Burning w wielu miejscach podejmują te same tematy, więc film Cuarona, siłą rzeczy też jest chyba o niczym.

ocenił(a) film na 1

Logika godna intelektualisty. Rozumiem że Tobie film się podobał i szanuję to . Płomienie to nie moje klimaty. Dlatego myślę że spodobał by ci się film który zdobył złotą żabę na Camerimage The Fortress. Ten film to też nie moje klimaty choć nie bolał mnie po nim tak tyłek i więcej zrozumiałem. :) To też Koreańskie kino ale kostiumowe. Kino ma tą zaletę że każdy znajdzie w nim coś dla siebie i to jest w nim piękne.

użytkownik usunięty
bartoszjanusz

No to szanujesz czy budujesz dziwną narrację, w której jacyś dziwni ludzie chcą Cię usilnie nabrać, że film jest o czymś, kiedy Ty widzisz, że jest o niczym, na co wskazuje Twój główny wpis? Zdecyduj się w końcu :D

ocenił(a) film na 1

Jestem zdecydowany, ten film jest dla mnie o niczym. To moje zdanie.

Argument "film dla intelektualistów" każdorazowo wzbudza moją wesołość. ;)

W praktyce oznacza to że nic solidnie nie jebło (kometa, planetoida itd.), nie doszło do zbiorowego gwałtu zwyrodniałych kanibali na niewinnych uczennicach z przyklasztornej szkoły, nie było zombie, rwania, szarpania, wygryzania wnętrzności, nikt nikomu nie rozpierdzielił głowy młotem, na ratunek poszkodowanym nie przybył klient obdarzony super-mocami itd.

Krótko mówiąc, jak nie ma napierdalanki, rżnięcia (w każdej możliwej odmianie), przemocy, gwałtu, szału i obłędu to jest film dla intelektualistów.

+1 za Twój komentarz (czarny ekran mnie zbił hihi)

Dobrego

użytkownik usunięty
Mrok

@ Mrok, doskonale to ująłeś,nic dodać, nic ująć :)

W moim wpisie popełniłem błąd. Wybacz.

+1 za Twój komentarz (czarny ekran mnie *zabił* hihi)

Riposta była nad wyraz celna. Serdecznie się uśmiałem. Pozdrawiam :)

Mrok

rozuemim ze tylko gwalty i odcinanie konczyn cie jaraja zwyrodnialy połdebilu?

ocenił(a) film na 1

"Doskonałych zdjęć" - To znaczy wykadrowanych byle jak, ze światłem na zmianę przepalonym lub zbyt ciemnym i cieniami z dupy. Rozumiem dźwięk też doskonały? Pomimo że w co drugiej scenie słychać błędy i zakłócenia w nagraniu lub muzykę ze stocka.

ocenił(a) film na 5
bartoszjanusz

A myślałam, że tylko ja miałam takie odczucia. Chociaż "1" to chyba trochę niska ocena ;-) Przyznasz jednak, że sama historia intrygująca, jakby się nad nią zastanowić? Ale sama ekranizacja w 100% się zgadzam, że delikatnie mówiąc "nie powala". Lubię azjatyckie kino ze względu na jego czystą formę, ale tutaj się po prostu męczyłam. Aktorzy dla mnie byli wręcz męczący. A mimika głównego bohatera wręcz irytująca. W założeniu chyba miał być thriller, ale budowanie napięcia było wręcz żałosne. Szkoda, że Lynch nie wykorzystał historii to nakręcania filmu, bo zrobiłby z tego arcydzieło, a tak mamy namiastkę kina z historii o ogromnym potencjale...

bartoszjanusz

ufff, na całe szczęście nie posłuchałam się negatywnych opinii wg których należy omijać "Burning" szerokim łukiem bo niby o niczym, bo nudny i w ogóle gniot. ominąłby mnie wtedy niesamowity, piękny i wartościowy film. obejrzałam 2 razy ten film.

ci, którzy oceniają "Burning" na 1 i uważają że autentycznie jest o niczym, niewątpliwie należą do tego typu widza który musi mieć dokładnie wszystko wyłożona na talerzu, bo inaczej jest to nic innego jak "pseudointelektualny gniot". smutne.

isobel

Smutne jest to że uważasz tych którzy twierdzą że film jest o niczym że muszą mieć wszystko wyłożone na talerz, oż ja uważam że film jest o niczym nie zaintresowało mnie znikniecie tej dziewczyny bo jej postać kompletnie mnie nie intresowała.

buterfly

oj tak, bardzo smutne. aż się przejęłam.

isobel

;) Ja też tym że uważasz że jeżeli ktoś uważa film za słaby, to zapewne musi mieć wszystko na tacy ;)

buterfly

bynajmniej tak nie uważam. to po prostu jest fakt - widać z jakim typem widza ma się do czynienia.

isobel

To znaczy z jakim? ;) - Dla mnie ten film jest zwyczajne nudy mimo że przecież zagineła dziewczyna, powinno mnie to obejśc niestety nie w tym filmie.

buterfly

naucz się czytać ze zrozumieniem. przecież już napisałam dokładnie z jakim typem widza. zresztą, jak mówi stare porzekadło: "uderz w stół, a nożyce się odezwą". 

isobel

Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem - Bynajmniej nie muszę mieć wszystko wyłożone na tacy jednak zwyczajnie mnie historia nie zaangażowała, próbowano zaangażować widza w historie zniknięcia dziewczyny która dla mnie zwyczajne była obojętna jako bohaterka równie dobrze mogło jej nie być w filmie.

buterfly

serio, już się tak wysilaj. naprawdę nie interesują mnie wynurzenia płytkiego widza.

isobel

;D Oj jeżeli tak cie nie interesuje opina innych to na drugi raz nie wrzucaj widzów do jednego worka ;)

buterfly

oj buterfly.... nie moja wina, że cię boli bo trafiłam w punkt. po prostu lepiej nie wpychaj się tam gdzie cię nie chcą ;) namolny i irytujący jak zwykle.

isobel

XDD ;) - Zakładasz temat i później się dziwisz że ci ktoś na niego odpowiadać? - Naprawdę zabawna jesteś ;) - PS Nie znasz mnie wiec nie wiesz co mi przeszkadzało w tym filmie co ci jednak łopatologicznie wyżej wytłumaczyłem, no tak ale przecież masz gdzie zdanie innych mimo to z góry wrzucasz wszystkich oceniających nisko do jednego wora ;) - Proszę powiedz ze sobie jednak jaja robisz ;D

buterfly

ja założyłam temat, tak? bo mój nick to bartoszjanusz i oceniłam ten film na 1? ;) jak wyżej: namolny i irytujący. żałosne. widać nie umiesz inaczej.

isobel

Założyłaś post okej - Co to zmienia w tym co wyżej napisałem? maż prestacje że ci odwiedzałem na twój post i powiedziałem jasno co mi się w tym filmie nie podoba, natomiast ty przyjęłaś już na samym wstępie dziwaczną zasadę że każdy kto ocenił film nisko musi mieć wyłożone wszystko na tacy ;) - Wiec żałosne to jest akurat takie twierdzenie.

buterfly

cofam swoje słowa: TO jest dopiero naprawdę smutne. naprzykrzający się frajer. ech, widać tak ciężko zrozumieć że mam głęboko gdzieś twoje wynurzenia na temat filmu. no i popatrz: próbowałeś udowodnić mi swoją rację a jedyne co udało ci się osiągnąć, to zażenować mnie i w końcu znudzić. współczuję tym którzy utknęli z tobą pod jednym dachem.

żegnam ;3

isobel

To że głęboko gdzieś masz opinie innych to już wiemy, jednocześnie nie przeszkadza ci to wrzucać każdego widza, który film ocenił nisko do swojej z nie wiadomo na jakiej podstawie wyciągniętej łatki ;) - Ja współczuje tym którzy wcześniej próbowali z tobą dyskutować na temat filmów/seriali, bo udowodniłaś teraz jedynie to że masz opinie innych głęboko w dupie - Gratulacje - I również żegnam oby nigdy do nie zobaczenia.

użytkownik usunięty
buterfly

Ona już tak ma. Praktycznie zawsze gdy spotykam jej komentarze, ona tworzy atmosferę pogardy do osób, którzy się z nią nie zgadzają w czymkolwiek i uwielbia się kłócić, myśląc, że sprowadza innych do parteru odzywkami na poziomie gimnazjum. Mnie nawet posądza o trolling gdy wytykam jej pajacowanie, ale nigdy nie ustosunkowała się do tego zarzutu. To jest ten typ człowieka, co rzuca różnymi hasłami, aby odwrócić uwagę od faktycznego problemu - tzw odbijanie piłeczki, zgrywanie luzaka, odwracanie kota ogonem. Można powiedzieć, że jest ona ekspertem w dziedzinie "mam wyjebongo na was, taka jestem cool".

Co zabawniejsze nie przeszkadza jej to wrzucać wszystkich oceniających film nisko do jednego worka z napisem oj ale otaczają mnie sami idioci bo niby nie zrozumieli filmu który ja uwielbiam, jednocześnie z jej wpisów nie dowiesz się dlaczego ona oceniła film tak pozytywnie ;) - Co do filmu to to co możemy powiedzieć o bohaterach to to że snuli się po ekranie i to tak naprawdę tyle, niby dlaczego ma zainteresować mnie zaginiecie dziewczyny o których losach nic nie wiemy - Przez kompletną klapą film broni jedynie Steven Yeun i jego talent aktorski.

użytkownik usunięty
buterfly

Ja co prawda tego filmu nie oglądałem, więc na temat jego treści się nie wypowiem. Lubię za to czytać różne komentarze. Wiadomo, że każdy ocenia subiektywnie, więc tym bardziej śmieszy mnie zarzut isobel, jakoby "obiektywnym faktem" było to, że absolutnie KAŻDY co ocenia słabo, musi mieć wszystko wyłożone jak na tacy, bo przecież inne powody NIE ISTNIEJĄ. :D Cóż za prostolinijne, bezpodstawne stwierdzenie, wręcz absurdalne. To jest kabarecik w najczystszej postaci. ;)

Ona tego nie rozumie, bo jeszcze nie widziałem dyskusji w której żywo jest zachęcona zapoznaniem się z całą argumentacją i szczegółami drugiej strony. Wiele rzeczy zakłada i uważa za pewnik w swojej głowie odnośnie innych użytkowników, a za mało poświęca czasu na rzeczową dyskusję i to jest jej ewidentny problem. Natomiast każdą próbę uświadomienia jej, że postępuje źle uważa najwyraźniej za jakiś atak. Śmieszne jest też to, że wielu osobom pisze o rzekomym współczuciu, ale to już się wpisuje w jej tradycyjną taktykę i metodę odbijania piłeczki. Trudny z niej partner do dyskusji, ponieważ oburza się o byle jajco. :)

Niestety 100 racji :) Ależ przecież prościej sobie uroić coś w główce niż zwyczajne wdać się w dyskusje i zapytać dlaczego film danej osobie się nie podobał - Z filmów który też nie wykradasz wszystkiego na ławę, raczej opiera swoją treść na symbolice to polecam Mother z 2017 roku film uważam wciąga i pozostawia pytania, tutaj natomiast film przez większość czasu jest zawalony scenami które nic nie wnoszą,

użytkownik usunięty
buterfly

"Mother" akurat widziałem i podzielam zdanie, że jest wciągający, ale oczywiście nie dla każdego taki będzie. My tutaj gadu-gadu, a ja mam nieodparte wrażenie, że jeśli isobel nas przeczyta, rzuci mięchem w postaci "oho, znalazł się adwokat buterfly" lub coś w ten deseń, tudzież zmieni płytę, żeby coś udowodnić, ale to raczej się nie stanie. Przy okazji ona potrafi strzelić nawet takim bezsensownym kwiatkiem typu "nawet was nie czytam", co by mieć ostatnie zdanie. Chore. 

To prawda film też bardzo mocno podzielił widzów i krytyków, co do isobel , to twoje słowa że rzuci mięchem w postaci "oho, znalazł się adwokat buterfly to to samo przyszło mi na myśl :)

użytkownik usunięty
buterfly

Ona już sobie wyrobiła zdanie o mnie najwyraźniej, ponieważ kilka razy zdarzyło mi się wytknąć jej bądź co bądź słabe zachowanie, co nie przeszkadza jej notorycznie mi pisać "znowu ty i twój standardowy ból dupy trollu, współczuję". A ten mój rzekomy trolling nie wynika z żadnych logicznych przesłanek, ona wojuje tym tekstem po raz setny. Krzykiem w sieci błaga mnie o litość, czy co? :D

Hmm a może to taki podryw? :) Ale muszę cie wtedy zmartwić że nie tylko ciebie kopną taki zaszczyt dziewczyna też mnie w taki sposób podrywa ;)

użytkownik usunięty
buterfly

No cóż :P

Ja ci mówię to jest taki niecodzienny podryw ;D

ocenił(a) film na 9
buterfly

"Niecodzienny podryw"? Sam pierwszy zaczepiłeś tą dziewczynę. Z premedytacją później jesteś dziecinny i natrętny i twierdzisz, że byłeś podrywany? W rzeczywistym świecie też kiedy dziewczyna próbuje się od Ciebie odpędzić myślisz, że Cię podrywa?

Elle_14

?? Proszę cię powiedz mi że nie mówisz tego na serio? - Serio uważasz że napisałem to na serio a nie w tonie sarkazmu :)

użytkownik usunięty
isobel

Chłopak cię nigdzie nie obraził, a ty mu od frajerów. Niestety, nikt z tego powodu nie przyzna ci oklasków czy owacji na stojąco. Prymitywne epitety nie dodają ci niczego na plus, a co najwyżej tworzą obraz charakteru, który nie trzyma emocji na wodzy. Nie zaangażowała go produkcja, więc jest wg ciebie płytkim widzem, a jego wpisy nazywasz wynurzeniami. Jak największa ilość ad personam to jest ten twój "standard" podczas wypowiadania się publicznie? ;)

Zupełnie niepotrzebnie się prujesz i szydzisz. Wystarczy odmienna opinia, a ty jak zwykle jesteś ofensywna, nie pierwszy raz zresztą. Tworzysz chamską atmosferę i na pewno zdajesz sobie z tego sprawę, ale nie jesteś w piaskownicy, więc jeśli naprawdę nie interesuje cię polemika wymiany poglądów z kimś, kto nie poklepuje ciebie po plecach i nie popiera twojego światopoglądu, znajdź sobie inne miejsce gdzie będziesz napędzać ten swój prywatny i zarazem komiczny cyrk na kółkach, który z niewiadomych przyczyn przelewasz na forum. Ani ty zabawna, poważna w jakimkolwiek stopniu, a co dopiero merytoryczna. Zastanów się czy to co robisz ma jakikolwiek sens, chociaż wątpię, czy słowo pisane do ciebie dociera w stu procentach...

ocenił(a) film na 9

Dobraliście się z kolegą we dwóch doskonale. Nie nazwała Twojego kolegi frajerem, ponieważ ją obraził a dlatego że jego zachowanie było irytujące. Nie dziwi mnie jej reakcja ani trochę. Widać jednak że również dla Ciebie takie naprzykrzanie się komuś i infantylność są czymś normalnym. 

Elle_14

Proszę wskaż gdzie ją obraziłem :) - To nie ja pisze komentarz o innych oceniających nisko film a później gdy dostaje opinie jednego z nich w tym przypadku moją, mówi chamsko że ma w dupie zdanie tych osób.

ocenił(a) film na 9
buterfly

Proszę wskaż gdzie napisałam, że obraziłeś. Główny zarzut to natrętność i infantylność a temu nie masz jak zaprzeczyć.  Gdy przychodzi co do czego, nagle okazuje się że wszystko to tylko żarty i sarkazm.  A niech Ci tam będzie.

Elle_14

;););) Natrętność i infantylność? -Ah bo miałem czelność odpisać na komentarz isobel  w którym to ubzdurała sobie iż każdy kto ocenił film nisko nie ogarnął filmu, wybacz ale raczej nie zaprzeczysz że każdy ma prawo do odpisania na dane twierdzenie zwłaszcza na Filmwebie.

użytkownik usunięty
Elle_14

Sprawdźmy zatem czy masz rację, bo wg mnie twoje stanowisko i przyjęta narracja odbiega mocno od prawdy.

Ja widzę od początku próbę nawiązania dyskusji ze strony buterfly, ponieważ nie napisał nic negatywnie personalnego w stosunku do rozmówczyni - starał się tylko w krótkich słowach opisać, że nie zaangażował go film. No i został zaatakowany/zasypany epitetami "frajer", "płytki widz", a jego posty skwitowane jako "wynurzenia". Na koniec jeszcze starała się popyskować o jego towarzystwie w rodzinie. Piszesz, że rozumiesz jej reakcję, więc zapewne uważasz, że isobel tryska kulturą osobistą i nie łamie zasad panującej na forum netykiety? Doprawdy taki z niej wzór cnót do naśladowania? ;)

Właśnie chodzi o to piękne zjawisko, że nie trzeba isobel obrażać w jakimkolwiek stopniu - ona sama tworzy atmosferę złośliwości na dzień dobry i próbuje innym dokopać. Jej zachowanie szczerze uważasz za normalne i nieinfantylne? ;)

Aż takie niskie standardy uważasz za przejaw normalności? Witaj zatem w fanklubie isobel, gdzie nie trzeba poznawać argumentów drugiej strony - wystarczy mieć w dupie drugiego człowieka, napisać mu to wprost i w tym samym momencie uroić coś sobie w głowie na jego temat bez potwierdzenia tych urojeń w sposób racjonalny i merytoryczny, drogą wymiany poglądów, a po prostu wypowiedzieć na głos prymitywne uwagi
w jego kierunku i liczyć na poklask i uznanie w oczach tych, którzy są równie krótkowzroczni co ona. I wtedy trafiło na ciebie... 

Przykro mi, ale wydaje mi się, że twoje spojrzenie na całą sprawę nie opiera się na czytaniu ze zrozumieniem. Zarzut o byciu irytującym mogę zrozumieć, ale to nadal nie jest żaden powód, aby zacząć taką osobę obrażać. Jeśli popierasz kozaczenie isobel, no to cóż. Nie mój problem.

Aż takie niskie standardy uważasz za przejaw normalności? Witaj zatem w fanklubie isobel, gdzie nie trzeba poznawać argumentów drugiej strony - wystarczy mieć w dupie drugiego człowieka, napisać mu to wprost i w tym samym momencie uroić coś sobie w głowie na jego temat bez potwierdzenia tych urojeń w sposób racjonalny i merytoryczny, drogą wymiany poglądów, a po prostu wypowiedzieć na głos prymitywne uwagi
w jego kierunku i liczyć na poklask i uznanie w oczach tych, którzy są równie krótkowzroczni co ona. I wtedy trafiło na ciebie... - I w tych słowach o to zawarłeś sedno obydwóch sprawa ale czego też oczekiwać od koleżanki Pani isobel osoby która jak widać nie załapała nawet sarkazmu.

ocenił(a) film na 9

Śmiem twierdzić, że to Twoje stanowisko i narracja najbardziej odbiegają tu od prawdy i że Twoje spojrzenie na całą sprawę nie jest neutralne . Bardziej od jej antypatycznego tonu komentarzy razi zachowanie buterfly. Gdy ktoś nie ma ochoty ze mną rozmawiać i daje mi to wyraźnie do zrozumienia, wtedy sobie odpuszczam. On powinien tak postąpić a nie jeszcze bardziej się nakręcać jak podjarany dzieciak. Co nie dziwne, netykiecie i kulturze osobistej buterfly nie masz nic do zarzucenia. Właśnie widać, że takie zachowanie jest dla Ciebie normą. We dwóch naprawdę dobraliście się doskonale. Jeden jest z premedytacją szczeniakowaty, a drugi to pieniacz ze skłonnościami do ubarwiania prawdy i przymykanie oka według uznania. Cóż można rzecz? Nic nowego na Filmwebie tudzież w Internetach. Miłego dnia życzę.

Elle_14

Gdy ktoś nie ma ochoty ze mną rozmawiać i daje mi to wyraźnie do zrozumienia, wtedy sobie odpuszczam - Może mi wiec wyjaśni na jakiej podstawie Pani isobel wywnioskowała sobie że każdy kto ocenił film nisko nie ogarnął filmu ;) - Jeżeli nie chcę poznać zdania własnie takie osoby zwyczajnie powinna na ten temat się nie wypowiadać, więc niestety ale to właśnie idealnie pokazuje infantylność raz butność Pani isobel wypowiem się chociaż nie obchodzi mnie zdanie tych o których się wypowiadam.

użytkownik usunięty
Elle_14

"Śmiem twierdzić, że to Twoje stanowisko i narracja najbardziej odbiegają tu od prawdy i że Twoje spojrzenie na całą sprawę nie jest neutralne . Bardziej od jej antypatycznego tonu komentarzy razi zachowanie buterfly."

Z góry zaznaczam, że to będzie nieco długi post. Niestety to właśnie ty nie jesteś neutralna, ponieważ spłycasz zachowanie isobel i wrzucasz go do worka z napisem "antypatia". I faktycznie jej niechęć ma oczywiście miejsce, zaś ja nie mam problemu z tym, że użyła określeń "namolny" oraz "irytujący". Nadążasz? Chodzi tutaj o bardziej doniosłe epitety, aby umniejszyć i zdyskredytować drugiego użytkownika w oczach innych.

Sęk w tym, że przymykasz oko na jej wycieczki osobiste, nie będąc tym samym obiektywna, a dowodem na ten stan rzeczy jest fakt, że nie odniosłaś się do jej wygłupów ad personam ani słowem. Wygodniej ci było przemilczeć jej agresję, prawda? :)

Może tego nie rozumiesz, więc ci wytłumaczę jeszcze prościej. Gdyby isobel czuła niechęć, ograniczyłaby swoje posty do tych dwóch określeń, które przed chwilą przywołałem i więcej by się NIE odzywała.

Co się jednak stało? Tak zupełnie przy okazji isobel wtrąciła przepychanki słowne na poziomie dna i mułu, ale ty twierdzisz, że od tych jej wyzwisk bardziej razi ciebie zachowanie buterfly, którego traktujesz jakby co najmniej kogoś zabił. To jest jakieś kuriozum. Myśl trochę, ja cię proszę...

W przeciwieństwie do ciebie przeanalizowałem całą dyskusję. buterfly chciał się dowiedzieć, czy isobel robi sobie jaja, uważał ją za śmieszną osobę, zaś pewną opinię sklasyfikował jako żałosną (opinię, nie człowieka!). Reszta treści jego wpisów odnosiła się do filmu. Gdzie zatem popełnił straszną zbrodnię?

Śmiem twierdzić, że dla ciebie normą jest właśnie gównoburza, a skoro bronisz isobel, najwidoczniej nie przeszkadza ci nieadekwatna reakcja do zaistniałej sytuacji. ;) Gdyby to właśnie buterfly jako pierwszy zaczął używać chamskich epitetów, odzew isobel byłby dla mnie jak najbardziej zrozumiały i nawet bym nie zareagował.

Reakcja isobel była zbyt przesadzona i temu się nie da zaprzeczyć. Można było uniknąć określeń typu frajer, bądź bezpodstawnego twierdzenia, że ma się do czynienia z "płytkim widzem" nie znając go, a po prostu chamsko oceniając po kilku krótkich wpisach.

Bronisz koleżanki, ale nieudolnie, ponieważ widzisz tylko to, co chcesz i przykro to stwierdzić, ale mam duże podstawy do stwierdzenia, że również i ty masz skłonności do przesadnego reagowania, skoro nie dziwi cię tutaj nic. Dowodem na twoją przesadę jest fragment: "jeden z premedytacją szczeniakowaty".

Są dwie rzeczy, które zostały wykonane z premedytacją. Przepychanki słowne isobel i trudność oceny sytuacji w twoim wykonaniu. Powtórzę, ale widzisz tylko to, co chcesz zobaczyć, pomimo faktów i jawnego pokazania tobie gdzie i w czym się ewidentnie mylisz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones