Historia opowiedziana z punktu widzenia wietnamskich uchodźców oraz amerykanów, którzy brali udział w ich ewakuacji. I to wszystko. Brakuje zarówno informacji co doprowadziło do takiej sytuacji jaki histori wietnamczyków, którzy zostali w swoim kraju.
Moim zdaniem chyba nie ma w tym nic złego. To nie jest materiał edukacyjny a dokument opowiadający konkretną historię. W przeciwnym wypadku trzeba by wyprodukować jakieś monstrum z historią sięgającą francuskiej kolonizacji półwyspu.
Dokument tradycyjny w formie, nawet bardzo - często to głos z offu będący komentarzem do oryginalnych filmów z epoki.
Dla tych, którzy potrafią zaakceptować film dokumentalny pokazujący tylko część większej historii to na pewno warty obejrzenia film. Niektóre ze wspomnień wręcz niewiarygodne a jednak poparte zdjęciami lub wypowiedziami naocznych świadków. Solidna robota. Ode mnie 7.
Może dlatego że film opowiada właśnie o ewakuacji? xD
Przeczytaj tytuł jeszcze raz, sam nawet nie wiesz co oglądasz
Dla mnie mega dobra robota. Przez to reżyserka trafia na listę do śledzenia :) Ten wycinek wojny w Wietnamie pokazany jest arcy ciekawie, z masą informacji, o których dowiedziałem się po raz pierwszy z tej produkcji. A z racji rekonstruowania tej wojny od 20 lat (patrz: avatar) sądziłem, że wiem o tym konflikcie wszystko ;)