https://www.youtube.com/watch?v=k0mTeggWr2g - proszę, tu masz dokoment o dzielnych wojakach z Korei Północnej. Nie będziesz przecoe oceniać bohaterstwa czy heroizmu tych mężczyzn, rozważać tego czy dostają pieniądze od Al-Kaidy, Rosjan, Stanów Zjednoczonych, Kataru, Arabii Saudyjskiej czy kosmitów.

Mam wrażenie, że oglądaliśmy dwa różne filmy. A na domiar złego, nie zrozumiał Pan w pełni mojej poprzedniej wypowiedzi. Pozdrawiam!

Zrozumiałem, a jakże. Propagandowy wyciskacz łez pozwolił Pani rozczulić się nad pewnym faktem i to czy miał cokolwiek wspólnego z prawdą nie ma dla Pani znaczenia.

Który fakt ma pan na myśl?

Fakt gaszenia pożaru przez podpalaczy.

Dalej nie rozumiem, jakby pan mógłby to lepiej wyłożyć.

Podam przykład - w 1945 roku (i później) powstało wiele propagandowych dzieł traktujących o wyzwoleniu Polski przez bohaterską Armię Czerwoną. Prawda? Prawda, a jakże! Czy uważa Pani że należy oglądać tego typu dzieła bez spojrzenia na szerszy kontekst?

Napisał pan, że film pozwolił mi rozczulać nad "pewnym faktem", czyli co pan rozszerzył na enigmatyczne "gaszenie pożarów przez podpalaczy." Teraz wyjaśnię panu, co mnie poruszyło w filmie, żeby mógł pan wiedzieć, że nie było to ten sam 'pewien fakt' o którym pan pomyślał. Film skupia się na Białych Helmach, jednak nie to mnie w nim poruszyło najbardziej. Poruszył mnie widok zrujnowanego miasta, w którym kiedyś tętniło życie, nieszczęście zwykłych ludzi którzy niejednokrotnie wszystko utracili, łącznie z bliskimi w imię konfliktu dotyczącego władzy. Nie ważne po której byli stronie, czy reżimu czy nie. Czy neguje pan, że w Syrii jest wojna? Bo mnie właśnie o ten szerszy kontekst chodzi.

Absolutnie nie neguję tego faktu, a możliwość obejrzenia z bliska horrorów i zniszczeń wywołanych przez ten konflikt daje nam w dzisiejszym świecie tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy najróżniejszych źródeł. Film ten skupia się na Białych Hełmach i jest stroną w sprawie, stroną w gigantycznej wojnie informacyjnej, która dla przebiegu tego i różnych innych konfliktów ma znaczenie czasem równorzędne do działań wojennych.

Oczywiście, mamy w tym momencie wygodę prowadzenia internetowej dyskusji, siedząc sobie na wygodnym fotelu w ciepłym mieszkaniu i swego rodzaju żartem byłoby brać na poważnie ilość gwiazdek wystawionych przez kogoś na Filmwebie, ale dając "dziesiątkę" stawia się Pani niejako po jednej ze stron i akceptuje pani wykorzystywanie ludzkiego cierpienia dla osiągnięcia krótkofalowych celów. Moja "jedynka" w tym konkretnym przypadku może być traktowana jako ustawianie się po drugiej, nie mniej krwawej stronie, ale ja widzę to jako wyraz protestu przeciwko takim działaniom, a argument "a u was biją Murzynów" do mnie nie przemawia, tym bardziej że cała propaganda zachodu oparta jest na zasadzie "a my jesteśmy lepsi i szlachetniejsi od nich".

Tutaj stary komunistyczny kawał, gdyby Pani nie znała:
W ZSRR zbudowano nowy superkomputer. Testują go zagraniczni dziennikarze akredytowani w Moskwie.
– W którym kraju produkuje się najwięcej stali?
– W ZSRR – wyrzuca odpowiedź komputer.
– W którym kraju produkuje się najwięcej energii elektrycznej?
– W ZSRR
– W którym kraju ludzie żyją najbiedniej?
– … a u was to Murzynów biją!

A tak apropos, jako że wkroczył pan na takie tematy. Jak według pana skończy się ten konflikt?

Niestety w żaden sposób nie jestem w stanie tego przewidzieć. Świat utracił swój dawny porządek, jeśli w ogóle można nazwać to było porządkiem. USA przedwczoraj podpisało największy w historii kontrakt zbrojeniowy z największym państwem-terrorystą świata. USA udaje że walczy z ISIS, podczas gdy Arabia Saudyjska nic nie udaje i oficjalnie wspiera tego typu organizacje. Turcja, natowski sojusznik, jest de facto w konfrontacji z amerykanami na froncie syryjskim. Rosja i Iran działają wspólnie, "współpracując" jednocześnie z Turcją, mimo że kraje te mają dokładnie przeciwstawne pomysły na rozwiązanie tego konfliktu (przede wszystkim przyszłości Asada). Nie przeszkadza to Rosji i Turcji budować Turkish Stream. Obserwujemy w tej chwili największe od czasu zawieszenia broni walki w Górskim Karabachu (skonfliktowane kraje graniczą z Rosją, Iranem i Turcją jednocześnie), gdzie każda ze stron wspiera i nie wspiera każdej ze stron, nikt nie wie do końca o co chodzi. Górski Karabach leży jakieś 800 km w linii prostej od Aleppo.

Konflikt w Syrii jest papierkiem lakmusowym, krzyżują się tam wszystkie interesy współczesnego świata (powiedzmy że bardzo szeroko rozumianego regionu, bo Azja Wschodnia to inna gra i inna waga). Nie wiem jak się ten konflikt skończy, wiem natomiast że nie skończy się w najbliższej przyszłości, ponieważ nikomu na tym nie zależy, a wszyscy (łącznie z Białymi Hełmami jako agencją PR jednej ze stron) mają w D.U.P.I.E ludność cywilną. Wszyscy i w równym stopniu, proszę o tym nigdy nie zapominać. Moim skromnym zdaniem proces pokojowy z Astany byłby rozwiązaniem najlepszym, ale zachód nigdy nie pozwoli na żyrowane przez Rosję i Iran pozytywne zakończenie jakiegokolwiek na tym świecie konfliktu.

W tym samym czasie Unia Europejska będzie stać biernie i nie podejmować żadnej akcji w tym kluczowym dla jej istnienia konflikcie. Dzisiaj dostaliśmy kolejne pozdrowienia z Londynu, a przecież to nie jest nawet początek.

Straszliwie szanuję te wypowiedź

Ale z ciebie debil

Skoro dałeś dychę przekłamanemu filmowi propagandowemu wychwalającemu pod niebiosa morderców dzieci to znaczy że to jednak ty jesteś debilem.

takie wypowiedzi świadcza, ze ten pan tez mial interes to wszystko tu napisac.... . niby wszyscy sa zli, ale z kazdego zdania bilo, ze rosja jest najmniej zla :) moze jakis polski kurd?

Twoje wielkie poruszenie i współczucie funta kłaków jest warte bo nic nie wnosi do życia ludzi żyjących w Syrii.

A Twoja obojętność do czegoś się przyczynia?

To Twój tok myślenia, że ma się przyczyniać, ja stwierdzam tylko fakt.

Nawet jeśli nic nie zmieni, czasami nie mamy na coś wpływu ale sam fakt, że jakiś film nas poruszył już jest czymś pozytywnym i świadczy, że odczuwamy empatię. Empatia czyni nas wyjątkowymi i świadczy o naszym człowieczeństwie. Jeśli po filmu długo się nad nim zastanawiacie to był to zapewne dobry film. Nie ma gorszej rzeczy jak bezmyślna konsumpcja, bez jakiegokolwiek wysiłku umysłowego patrz. użytkownik nawieczor.
No chyba, że jest lekki film komedia czy animacja, czasami dobrze tez sie zrelaksować po całym dniu stresów.
Nie mniej jednakże film Ostatni w Aleppo do takich nie należy. Jest obarczony dużym ciężarem, nie mniej jednak warto go obejrzeć, aby chociaż przybliżyć sie do syryjskich realiów.

Nad Aylankiem tyż płakałaś? Tym samy "ułozonym" do zdjęcia, który zginął przez ojca przemytnika?

Nie wiem jak to jest możliwe: płakać nad propagandowym filmem stworzonym przez jeden z najbardziej barbarzyńskich odłamów terroryzmu islamskiego.
Film "Ostatni w Aleppo" na taką samą wartość merytoryczną jak kroniki filmowe wermahtu z czasów II WŚ.
Czasem warto wrzucić komentowane słowa czy frazę w wyszukiwarkę i przeczytać choćby wyszukane linki aby nie wyjść na ignoranta czy prowokatora.

tak, zapewne oceniający ten film na festiwalach nie uszło im to na uwadze. Taką samą wartość merytoryczną ma Twoja wypowiedź. W internecie można znaleźć wszystko, warto by jednak ocenić to co znalazłeś a nie bezkrytycznie przyjmujesz i próbujesz coś udowodnić na siłę, nie mając o tym wiedzy. Skoro miałeś wyrobione zdanie przed obejrzeniem filmu to po co go oglądałeś.

Nawet dziecko wie, że czym innym jest wartość artystyczna filmu a czym innym fakty jakie za samym filmem stoją.
Więc argument, że film ma jakieś nagrody o niczym nie świadczy i nie jest argumentem przeciw faktom które przytoczyłem.

Na russiatoday takie rewelacje przeczytałeś, czy w wiarygodnym, niszowym filmie od niezależnego twórcy w serwisie YouTube?

Powtarzając fałszywe tezy po tysiąkroc, bez jakichkolwiek weryfikowalnych źródeł, jesteś jak Goebbels i jego propaganda

kolejny specjalista, który wie lepiej ale nie potrafi tego udowodnić?
Dlaczego jesteście tacy gadatliwi ale za to bez faktów zaprzeczających mojej tezie?

nawet twoj nick nawieczor sugeruje, ze masz cos wspolnego z ruskami xD

Zapewne pełno jest fejkowych wiadomości o Białych Hełmach i wiele narosło mitów wokół nich. Jednakże 4 nagrody i 3 nominacje już o czymś świadczą, poza tym chciałbym zauważyć, ze jest to produkcja duńsko- syryjska, więc nie sądzę by był to jakiś propagandowy film.

fakty o "białych hełmach" nie są fejkowe, a ludzie przedstawieni na filmie to terroryści z al nusra czyli syryjskiego odłamu
al kaidy.
Doucz się bo żałośnie próbujesz zawracać "kijem wisłę"

hmm no cóż niektórzy próbują chamstwem i argumentami a personam zwrócić na siebie uwagę.
Ja apeluje jednak do wszystkich by próbowali krytycznie oceniać, to co niektórzy wypisują

nie nie jest rzeczywiście, ale świadczy pozytywnie o filmie. Po za tym to jest dokument więc jest o wiele obiektywniejszy niż jakikolwiek inny rodzaj filmu. No popatrz ty się nawet dziennikarze sie mylą, a Białe Hełmy to pewnie finansują kosmici haha

Poza tym jest pokazana tylko część tego konfliktu, zarejestrowana okiem kamery

dalej zero faktów i dużo lania wody

ile putin placi za taka walke w necie? mozna za to wyzywic rodzine?

Zarówno USA jak i Rosja nie chcą pokoju w Syrii. Nie chcą aby bogata Europą połączyła się z szlakiem przez Bliski Wschód. Wymiana handlowa przez ten teren zawsze dawała potęgę ludom zamieszkującym region żyznego półksiężyca. Summer, Akkad, Egipt, Persja, Bizancjum, Arabowie, Imperium Osmańskie, brytyjskie kolonie. Po upadku epoki kolonialnej, mądre głowy siadły do biurek z ołówkiem i linijką w ręku i zaczęły dzielić te ziemie równymi liniami dzieląc dane grupy etniczne i religijne na pół albo na kilka innych państw. W Syrii mamy mieszankę Alawitów, Sunnitów, Szyitów, Chrześcijan, Kurdów. Beczka prochu. W Iraku są Szyici, Sunnici i Kurdowi. Kolejny punkt zapalny, łatwo jest tam podsycać wojnę. Obecnie najlepszy bilans handlowy Chiny mają z USA ponieważ transport towarów przez Pacyfik jest zagrożony tylko sztormami. W pełni bezpieczny szlak oznaczałby nowego głównego odbiorcę jakim byłaby 2-3krotnie ludniejsza Europa co zmarginalizowaloby USA i cały kontynent amerykański, Południe rządzi się swoimi prawami, skorumpowana Brazylia nie jest w stanie być regionalnym mocarstwem co prowadzi do ogólnego chaosu. Wszystko się zapętla...

Jestem zdziwiony, że można pleść takie bzdury.
1. "Obecnie najlepszy bilans handlowy Chiny mają z USA" nieprawda
European Union (2015)- 584.7 mld$
United States (2013)- 521 mld$
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_the_largest_trading_partners_of_China

2. "transport towarów przez Pacyfik jest zagrożony tylko sztormami"
a transport towarów przez ocean indyjski i kanał sueski następnie morze śródziemne jest zagrożony czym?
podziel się tą cenną wiedzą.

1. Różnica jest niewielka, proszę wziąć pod uwagę, że 60 mld dolarów to wcale nie jest dużo biorąc pod uwagę nie tylko oficjalne transakcje. Fakt, że wymiana handlowa między UE-28, Chiny, USA jest dominującą osią nie podlega dyskusji. Skoro Unia jest kolosem na glinianych nogach to między sobą zaczynając walczyć handlowo USA i Chiny. Ustawa o cłach została podpisana przez Trumpa ze względu na ogromny podaż kiepskiej jakości stali z Chin. Bilans jest ruchomy, aby ciągle pozostawał na jednakowym, bezpiecznym poziomie to należy przerwać trasy handlowe, które tworzą dominujący udział w rynku. To się dzieje na szlaku Chiny-Indie-Pakistan-(Afganistan)-Iran-(Irak)-(Syria)-Turcja i dalej Europa. Bezpieczny szlak oznacza dominację Eurazji. W Europie jest ponad 700 mln konsumentów a w USA ponad 300 mln. Gdzie wolałbyś otwierać biznes?

2. Wyobraź sobie, że zamawiasz kontener masek przeciwsmogowych w Chinach. Średniej wielkości kontenerowiec zabiera go na pokład po czym musi dopłynąć z Szanghaju do portu w Hamburgu lub Gdyni. Prześledzimy więc trasę naszego kontenerowca. Starujemy z największego portu na świecie w Szanghaju. Płyniemy przez Morze Wschodniochińskie, przepływamy w pobliżu wód, na których swoje siły morskie mają Japonia, USA i Korea Płd. Płyniemy koło Tajwanu, "zbuntowanej" chińskiej wyspy. Następnie Morze Południowochińskie. Chiny mają napięte stosunki ze wszystkimi państwami, których brzegi oblewają wody morza. Na tym morzu leży archipelag Spratly na złożach gazu i ropy naftowej, na którym to stacjonują siły wietnamskie, chińskie, tajwańskie, malezyjskie i filipińskie. Dalej jest cieśnina Malakka, najdłuższa na świecie między półwyspem malajskim a Sumatrą. Nie muszę chyba przypominać, że to terytorium morskie Malezji i Indonezji czyli państw, które jeszcze pięćdziesiąt lat temu walczyły zbrojnie przez 4 lata o wyspę Borneo. Jeśli to przetrwamy to czeka nas w opłynięcie od południa Sri Lanki i południowych Indii. Na Sri Lance niecałe 10 lat temu skończyła się wojna domowa. Zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Następnie Morze Arabskie i Róg Afryki (Somalia, Dżibuti, Erytrea). Nie muszę chyba przypominać, że całkiem niedawno Chiny ogłosiły swoją pierwszą zagraniczną bazę właśnie w Dżibuti. Między Dżibuti w Afryce a Jemenem na półwyspie arabskim jest w najwęższym miejscu 26 km i ciągnie się przez 50 km. Jemen jest jednym z najniebezpieczniejszych państw na świecie. Dalej podróż przez wody Erytrei, Sudanu, Egiptu i jeszcze na całej długości Arabia Saudyjska. Same wpływy z tranzytu przez kanał Sueski to ponad 5 mld dolarów rocznie. Dopiero Morze Śródziemne gwarantuje jako takie bezpieczeństwo chociaż teren jest naszpikowany wojskami NATO, Rosji, Turcji w związku z konfliktem w Syrii. Dalej już tylko północna Afryka gdzie pozbyto się dyktatorów i trwa ciągła walka o władzę. Cieśnina Gibraltarska, Zatoka Biskajska, kanał La Manche, Morze Północne i już jesteśmy w domu. Na Pacyfiku rządzą Stany.

Chcesz jeszcze cennej wiedzy zaczerpnąć?

-"Obecnie najlepszy bilans handlowy Chiny mają z USA"
""transport towarów przez Pacyfik jest zagrożony tylko sztormami. W pełni bezpieczny szlak oznaczałby nowego głównego odbiorcę jakim byłaby 2-3krotnie ludniejsza Europa co zmarginalizowaloby USA"
druga wypowiedź
"Różnica jest niewielka, proszę wziąć pod uwagę, że 60 mld dolarów to wcale nie jest dużo"
rozumiem, że masz tyle na koncie?
dalej
"Fakt, że wymiana handlowa między UE-28, Chiny, USA"
czyli wymiana między kim a kim?

podziel się swoją cenną wiedzą

więc EU jest nowym głównym odbiorcą czy nie jest?
szlak do EU jest bezpieczny czy nie jest?

60 mld różnicy w wymianie handlowej to niewiele, biorąc pod uwagę tylko informacje jawne i fakt, że państwa USA i Chiny operują kilkunastoma bilionami dolarów PKB. Po zatonięciu Kurska, USA rekordowo zredukowało dług wobec Rosji, wielomiliardowy. Różnica 20-30% miałaby znaczenie. Szlak handlowy między Chinami a Europą jest najeżony niebezpieczeństwami, w skrócie napisałem już czego można się spodziewać.

UE staje się głównym odbiorcą Chin co niepokoi USA. Nie mogą pozwolić na zbyt dużą różnicę wobec swojego ogólnego bilansu handlowego a bilansami innych czołowych państw. Chyba nie muszę dalej tłumaczyć relacji handlowych USA-Chiny-Rosja?

Tutaj jest moja wypowiedź z linkami do kilku filmów na yt pokazujących "białe hełmy" i ich przestępczą terrorystyczną działalność

http://www.filmweb.pl/film/Ostatni+w+Aleppo-2017-776434/discussion/%22bia%C5%82e +he%C5%82my%22+to+do%C5%82am+al+nusra+czyli+syryjskiej+al+kaidy,2910399

Jest wygrany. Znajduje się na południowym zachodzie. W jego imieniu jest ta wojna.