A ja się zastanawiam nad dwiema rzeczami:
1) skąd taki tytuł filmu?
2) po co ta scena z wpychaniem sobie ptasiego jajka? (uważam że nie potrzebna).
Film ma jednak dużo dobrych scen. Rozważania ciotki Xeni również bardzo cenne i dające do myślenia.
1. Michał Tatarek powiedział, że "onirica" - wiadomo, senny klimat itp., a "Psie Pole" - bo podobno była kiedyś bitwa pod Psim Polem, ale historycy do dziś się spierają, czy naprawdę miała miejsce - tak Lech Majewski wytłumaczył to aktorom :)
2. też się zastanawiam i też uważam, że nie jest potrzebna.
1) roboczy tytuł był "Psie Pole". Lech Majewski. "Symbolicznym ukazaniem współczesności jest już sam tytuł filmu. - Według jednego kronikarza - Kadłubka, bitwa o Psie Pole była jedna z ważniejszych w historii polskiego oręża, a wg drugiego - Długosza, w ogóle jej nie było. Jest to dość charakterystyczna cecha zjawisk". Dante w "Boskiej Komedii" opisując zaświaty, komentował współczesną mu, jego rodzinną Florencję, podzieloną politycznie pomiędzy gwelfów a gibelinów, Bohater Lecha Majewskiego pogrążony jest w snach i wizjach, jednocześnie zaś widzi dramat Polski 2010 r. Oprócz pamiętnych powodzi, także ten największy podział Polski między zwolennik spiskowej interpretacji katastrofy smoleńskiej, a tych którzy kategorycznie odrzucają taką przyczynę tego tragicznego wydarzenia. Podział społeczeństwa, który się utrwalił po tym wydarzeniu, jest być może jeszcze smutniejszy niż ono same.
Włoski dystrybutor, stwierdził, że z racji nie tylko treści, ale też poetyckiej formy, dobrze będzie określać film słowo "onirica", które podobno występuję w włoskim oryginale "Boskiej Komedii". To była na tyle trafna decyzja, że 17 kwietnia film wejdzie do polskich kin już tylko pod tytułem "Onirica".
2. dla mnie ta scena to oczywiście metafora/symbol kobiecego pragnienia przekazania życia. Pragnienia niespełnionego, ponieważ bohaterka (intektualistka) poświęciła swoje życie "książkom, które jako jedyne traktują ją poważnie".