Jakby się nad tym zastanowić cały dramat zaczął się w momencie gdy dziewczyna zostaje przyłapana na seksie z własnym ojcem. I nagle x lat później poprzez sieć kłamstw człowiek, który to wszystko rozpowiedział wchodzi w taki sam układ. Zapewne nie mógł poradzić sobie z tym co się stało i dlatego wrócił do punktu wyjścia chociaż faktycznie większy sens by miało jakby oczyścił swoje imię i jakoś żył od czasu do czasu sprawdzając co u córki.
Za to nie do końca rozumiem dlaczego ten ojciec zabił dzieci i żonę :/ chodziło o plotki.? Przecież po przeprowadzce powinno to wszystko ucichnąć. Duma była ważniejsza niż miłość do rodziny.?
Ogólnie film spoko. Oryginalu nie widziałam więc oceniam jako odrębną produkcję i nie porównuję ;)