Ciekawa obsada głównie składająca się w dużej mierze z osób niepełnosprawnych, ale cienko jeśli chodzi o scenariusz. Historia nie przekonuje.
Był na Warszawskim Festiwalu Filmowym, ale nie polecam, szkoda czasu. Chyba, że potrzebujesz z jakiegoś powodu.
Gdybyś jednak chciał spróbować, to jest dostępny do 17 grudnia 2017 w serwisie https://www.artekinofestival.com
Film jest ciężki w odbiorze i przygnębiający, ale bardziej jednak zgadzam się z redakcyjną recenzją Walkiewicza, niż z powyższą opinią Harry'ego.
"Maska"? Chyba nie ta z Carreyem?
"Człowiek Słoń" - jeszcze nie oglądałem, więc nie mogę porównać. Mnie sposobem ukazania niepełnosprawności przypominał "Dróżnika". Napisałem osobny post z moją mikrorecenzją, możesz zerknąć, ale wiele więcej nie mam do dodania. Jak mówię, recenzja redakcyjna jest niezła.
Do CS jest porównany już w pierwszym zdaniu recenzji na IMDB: "This can be easily the Swedish version of 'The Elephant Man'."
Hehe bardziej chodzilo mi o film " maska" z Cher . Ale skoro podobny do "droznika" to raczej nie w ten desen :).
No ja myślę. :) Po prostu nie znałem innego filmu o tym tytule. Miałem nadzieję, że o jakiś inny Ci chodzi. :)
Dobra ta "Maska" z Cher?
Powiem Ci ze ciekawa , moze nie urywa d..y ale nie byl to czas stracony . A sam film jak i inne filmy z Cher lubie bo uwielbiam jej sposob gry , taki nie wymuszony , nie na sile tylko w pelni naturalny bez maniery . Bylo nie bylo Cher ma oscsra , globy jak i zlotą palme , nir jedna wokalistka moze o tym pomarzyc ze o aktorkach nie wspomne . A muze Cher uwielbiam .
Cher widziałem chyba tylko w "Syrenach" i rzeczywiście grała nieźle. Masz rację, była taka naturalna.
A nie, jeszcze widziałem "Czarownice z E." ale nawet nie pamiętałem, że to ona tam grała.