PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1289}

Okręt

Das Boot
7,8 47 137
ocen
7,8 10 1 47137
8,1 8
ocen krytyków
Okręt
powrót do forum filmu Okręt

nie spodziewałem się tak fantastycznej końcówki...

ocenił(a) film na 8
mistral82

Raczej głupiej końcówki bo całkowicie zakłamali historię o U-96 i Willenbrocku tym zakończeniem - godne "Bękartów wojny" pod względem ogłupienia widza - szkoda bo zawsze ten świetny film u mnie traci tą porypaną końcówką.

ocenił(a) film na 7
tc1987

Zgadzam się,końcówka mnie dobiła do reszty.Przedarli się przez cieśninę gibraltarską,uszli atakom okrętów i samolotów,dotarli do portu w La Specii(?) i tam nagle zginęli.Dałbym 9 ale za zakończenie dam 7.

ocenił(a) film na 9
klaczek20

Oni przecież wcale nie przedarli się się przez Gibraltar. Zostali trafieni, a po naprawach i wynurzeniu się wrócili do portu w La Rochelle we Francji. Mimo iż U-92 w rzeczywistości tak nie skończył, scena ta dodaje dramatyzmu. To nie jest (całe szczęście) amerykańska historyjka o wojence ociekająca patosem i kończąca się obowiązkowo "happy endem". Pamiętaj że na 40 tys podwodniaków zginęło ponad 30 tys. Buchheim celowo wprowadził takie zakończenie i bez niego książka jak i film nie byłyby już takie same.

ocenił(a) film na 9
marmot18

Zakończenie jak i cały film świetne, jeden z nielicznych które oddają nastrój panujący na okręcie, wątpliwości i strach załogi, tęsknotę za domem czy normalnym życiem...

ocenił(a) film na 8
marmot18

Ale taka scena nie mogła mieć miejsca w listopadzie 1941 ponieważ taki nalot w biały dzień dokonany przez parenaście bombowców dwusilnikowych zakończył by się masakrą dokonaną przez p-lotki i myśliwce pokroju BF-109 czy BF-110.

Dramatyzm był ale propagandzista Buchheim oszukał w ten sposób czytelników i pośrednio widzów tworząc takie bzdury tylko po to by pośrednio dokokać znienawidzonemu przez siebie admirałowi Donitzowi:).

ocenił(a) film na 10
klaczek20

Ludzie co wy gadacie. To jest film na faktach, na podstawie powieści napisanej przez korespondenta wojennego który był na tym okręcie! Zamiast wypisywać takie rzeczy to polecam przeczytać książkę. Czasem życie pisze bardziej dramatyczne scenariusze niż fikcja. Dodam tylko, że w bombardowaniu zginęła mniej więcej połowa załogi. Kapitan przeżył (został ranny), a po wojnie przez długie lata był kapitanem na cywilnych statkach pasażerskich.

ocenił(a) film na 8
Paracelsus_93

Właśnie pokazałeś że jesteś ignorantem skoro za źródło informacji o Ubootwaffe Doenitza bierzesz książke tego łgarza który całkowicie zakłamał wojnę podwodną w 1941 roku.

Po pierwsze U-96 przetrwał jeszcze 2 lata zanim zatonął 2 lata później. W 1941 nie było jeszcze aż tak wielkiego zagrożenia dla okrętów podwodnych, podobnie jak łgarstwem jest to w 1941 roku alianckie lotnictwo zagrażało bunkrom U-bootów. Nie było takiego nalotu w którym zginęła by połowa załogi U-96, a jedyne naloty jakie się wtedy udawało przeprowadzić to były nieprecyzyjne naloty nocne. Dzienny nalot taki jak ten w filmie przy ówczesnej sile obrony p-lot i Luftwaffe zakończył by się utratą połowy tych bombowców. To co jest w tej kłamliwej książce to atmosfera 1943 bądź 1944 roku. Jak ktoś nie wierzy to niech poczyta jak np. przez cały 1941 rok fiveoclocki partacko atakowali zakotwiczone w breście lepsze cele - w postaci pancerników Scharnhorst i Gneisenau. Marynarka miała wysokie morale i nikt w prawdziwych wspomnieniach nie mówi o takich burdach jak ta w książce bo wszyscy skończyli by wzięci przez żandarmerię. Mieli też na okrętach wysokie morale a nie tak jak tam że wszyscy to normalnie prawie bohaterowie ruchu oporu + 1 super zły nazista którego nikt nie lubi.

Autor Das Boota był zajadłym wrogiem admirała Doenitza co objawiało się w jego innych bzdurnych książkach. Jedyne co ratowąło książkę to to że miała dobry sposób ukazania psychiki ludzi coraz bardziej udręczonych długim i stresującym patrolem, co film pokazał perfekcyjnie. Natomiast samym autorem książki niemieccy weterani gardzili wręcz. Weterani wydawali całe publikacje prostujące fałszywe mity stworzone przez niego o wojnie podwodnej.

Film wyratował się tylko dlatego bo powstawał już po miażdzącej krytyce książki przez weteranów U-bootów i wiele bredni naprostowano na ich żądanie. Film Das Boot jest b. dobry pomimo a nie dzięki twórczości Bucheima.

Jak ktoś poważnie traktuje temat to polecam takie pozycje jak - Żelazne trumny, Wilk na Atlantyku, Samotny wilk czy Ostatni U-boot. Z nich czerpcie wiedzę o wojnie podwodnej i atmosferze na U-bootach, a nie od kłamcy Bucheima:).

To tyle w ramach prostowania:).

ocenił(a) film na 10
tc1987

nie dwa lata a prawie 4 bo zostal zatopiony w 1945.
Do Parcelsusa - co Ty czlowieku wypisujesz, nikt z zalogi tego okretu nie polegl a juz tymbardziej nie w 1941 !

ocenił(a) film na 8
portowiec

"nie dwa lata a prawie 4 bo zostal zatopiony w 1945".

Aż mi wstyd - widocznie zapamiętałem z tego wszystkiego przerwanie służby w 1943 i pomyliłem z zatopieniem. Mój błąd wynikły trochę z tego że po odejściu swojego dowódcy U-96 nie wykazał się pod nowym dowództwem porównywalnymi zatopieniami wrogich okrętów.

Mój błąd:).

tc1987

Zasadniczo bym się zgodził ale jest jedna nieścisłość.
"jedyne naloty jakie się wtedy udawało przeprowadzić to były nieprecyzyjne naloty nocne. "

"fiveoclocki partacko atakowali zakotwiczone w breście lepsze cele "

Przecież naloty na pancerniki w Breście były w dzień. Nawet polskie dywizjony brały udział w eskorcie bombowców.

ocenił(a) film na 8
polukr

Pośrednio mój błąd ale sam przyznasz że ataki na owe atlantyckie bliźniaki były robione z dużej wysokości i były zwykle zupełnie nieudane. Więc porównanie tych ataków między zimą 1941 a lutym 1942 ma się nijak to bzdurnego ataku bombowców na U-96, który był już zupełnie oderwany od rzeczywistości.

tc1987

Ale Buchheim nie opisywał historii U-96, tylko pisał książkę o wojnie podwodnej. Nie tworzył podręcznika do historii.

tc1987

"Bękarty wojny" nie ogłupiają widza - każdy, kto bierze się za oglądanie tego filmu wie, że jest tam przedstawiona historia alternatywna, "co by było gdyby...".

ocenił(a) film na 9
mistral82

A ja właśnie obniżyłem ocenę filmu ze względu na przeciętne zakończenie filmu.

akediasuzu

Zakończenie stanowi właśnie najmocniejszy punkt filmu. Obrazuje bezsens wojny (wiem, wiem - wyświechtana formułka, ale tutaj pasuje). Zginąć można wszędzie - na wojnie nie ma wygranych, są sami przegrani. Ludzie przemaszerowali całą Europę, żeby zginąć od przypadkowej kuli wystrzelonej przez kolegę itd. Oni również walczyli, ale się nie udało. Tak jak wielu innym.

ocenił(a) film na 10
Baphomet

Dokładnie. Zakończenie jest genialne, jak można obniżać za to ocenę? Durne kino amerykańskie przyzwyczaja wszystkich, że film musi się kończyć happy endem, bo inaczej to jest ble <rolling eyes>

sylvan666

Zakończenie jest wyjęte z kapelusza :)

ocenił(a) film na 10
polukr

Nie był to film ściśle historyczny, a to zakończenie nadawało dramatyzmu. W każdym razie, grunt że mi przypadło do gustu :)

ocenił(a) film na 9
sylvan666

Rewelacja

ocenił(a) film na 8
mistral82

Zakończenie jest świetne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones