Scena miedzy Tadeuszem Hukiem a Jerzym Binczyckim - picie wodki przez drzwi....za pomoca plastikowego wezyka- bezcenna ;) Polecam, naprawde dobre polskie kino lat 80tych.
Podobnie pił Bińczycki z Władysławem Kowalskim w filmie "Zabawa w chowanego"