PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1089}

Ojciec chrzestny

The Godfather
8,6 547 345
ocen
8,6 10 1 547345
9,0 50
ocen krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

Mafijna epopeja

ocenił(a) film na 10

Bez wątpienia "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli uchodzi za film kultowy. Przy tym jest to już obraz dość wiekowy, od premiery upłynęło ponad 50 lat. Długo zwlekałem z jego obejrzeniem, bojąc się rozczarowania. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. "Ojciec chrzestny" zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Przede wszystkim jest to wspaniała, wielowątkowa, spójna i konsekwentna historia, opowiedziana w rewelacyjnym stylu. Już pierwsza scena wgniata w fotel, kiedy słuchamy monologu zrozpaczonego grabarza Bonasery, którego piękna córka została brutalnie pobita i oszpecona, a jej katów sąd "ukarał" wyrokiem w zawieszeniu. Zwraca się on o pomoc w wymierzeniu sprawiedliwości do Don Vita Corleone-w tej roli oczywiście sam Marlon Brando, który wzniósł się w tym filmie na wyżyny swojego aktorstwa i uczynił patriarchę rodziny Corleone postacią ikoniczną w dziejach kina i popkultury. Zagrał mistrzowsko, raz jest władczy i opanowany, innym razem wydaje się być zmęczony i zgorzkniały, a najbardziej przejmująco wypadły jego rozpacz i łzy po stracie pierworodnego syna. Naprawdę nie jestem zdziwiony, że Marlon Brando otrzymał za rolę w tym filmie Oscara (a wtedy ta nagroda miała znacznie większy prestiż niż obecnie). Znakomicie wypadł również młody Al Pacino, który na początku lat 70 dopiero zaczynał przygodę z wielkim kinem. Michael Corleone jest bardzo interesującą postacią, przez te trzy godziny możemy śledzić jego ewolucją i to, jak z outsidera, człowieka, który wolał trzymać się z daleka od "interesów" jego ojca, staje się pełnowymiarowym mafijnym bossem, nawet bardziej bezwzględnym od Vita. "Ojciec chrzestny" zawiera wiele scen, które będę pamiętać bardzo długo, zaczynając od początkowego monologu Bonasery, potem słynna scena z odciętą głową konia, egzekucja Sollozzy i McCluskeya dokonana przez Michaela, praktycznie cała sekwencja na Sycylii, która była rewelacyjnym przerywnikiem od nowojorskich klimatów, scena śmierci Santina i oczywiście chrzest syna siostry Michaela, przeplatany scenami egzekucji konkurencyjnych mafijnych bossów. Wszystkie te zalety wzbogacają : piękna, bardzo klimatyczna muzyka, ładne zdjęcia, scenografia oraz płynny montaż. Należy również dodać, że jest to bardzo "męski" film, niekwestionowanymi głównym bohaterami "Ojca chrzestnego" są mężczyźni, a reprezentowana przez nich męskość, to męskość hegemoniczna, twarda i szorstka, typowa dla Sycylijczyków i innych ludów Południa. Szczerze mówiąc, przed obejrzeniem miałem przeczucia, że film mnie nie zachwyci, może nawet podświadomie chciałem wyłamać się z tłumu osób piszących peany na jego cześć, ale po prostu się nie dało, to jest naprawdę wybitny film. Congratulazioni, signore Coppola.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones