widać że oglądałeś to mówią "piąte przez dziesiąte" :) rzeczywiście bardzo 'wakacyjna atmosfera' - blisko linii frontu podczas drugiej wojny światowej :D

Staroć, który mnie zainteresował i mile zakoczył...choć wszystko w nim jest abstrakcją...przyjemne, stare, kino.

pzdr ;]

Bardzo ciekawy film miejscami zabawny. Jeden z nielicznych filmów o II Wojnie Światowej, który naprawdę lubię.
Teraz tylko nieliczne amerykańskie filmy są myślące bo reszta to taka papka dla mózgów.
Poza tym lubię też Moje wymarzone wakacje z Tonym Curtisem