w odróznieniu od bardziej popularnych wyrobów komediopodobnych Saramonowicza typu "LEJDIS", czy "Idealny facet dla mojej dziewczyny".
Film zdumiewa kulturą opowiadania, logiką, porządkiem przyczynowo-skutkowym (tak, tak, w komedii!).
Scenariusz i dialogi WITOLDA HORWATHA są wręcz wyborne.
Film tryska humorem, opowiedziany z werwą, kiedy trzeba z luzem, kiedy trzeba serio. Elegancko przechodzi z jednej tonacji w drugą, bez zgrzytu.

No i ci aktorzy:
MARCIN DOROCIŃSKI w roli życia,
PATRYCJA SOLIMAN - jakże niespokojna, niby ciepła, dobra, a jednak podskórnie niestabilna
WIKTORIA GORODECKA jako Tatiana - przesympatyczna
KRZYSZTOF STROIŃSKI - przejmująco odgrywający dramat zrozpaczonego ojca nie umiejącego sobie poradzić z chorobą córki
WŁADYSŁAW KOWALSKI - szok, kto by pomyślał, że ten elegancki aktor może być tak wiarygodny jako szef prowincjonalnej mafii
KINGA PREIS - bez cienia fałszu
no i
MARCIN HYCNAR - jako Marianek, taka wesz uśmiechnięta, absolutna rewelacja!


Film trzyma w napięciu i wzrusza. I jeszcze jest mądry.
Prawdziwa egzotyka.