"Odgrobadogroba" to film o śmierci, która każdego dnia towarzyszy nam w naszym żywocie. My Słowianie jesteśmy najwyraźniej na to uodpornieni i przyjmujemy fakt śmierci z ironicznym przymrużeniem oka.
Zabawnie jest, kiedy próbuje się śmierć przywołać - bo ta nigdy nas nie posłucha. Strasznie, lecz zarazem surrealistycznie i absurdalnie jest z kolei, kiedy przychodzi. I to jakże dość sprawnie udaje się twórcom przekazać.
Nie zmienia to jednak faktu, że film nie zapada w pamięci.