Początkowo nudny i mało konkretny- wydaje się, że do końca będziemy się obracać wokół abstrakcyjnych teorii, których nijak twórcy filmu nie są w stanie obronić czy udokumentować. Z czasem jednak zaczyna być prowadzony coraz skuteczniejszy i bardziej skonkretyzowany (porównanie obietnic wyborczych, a faktycznych decyzji Obamy z pierwszych dni jego rządów) atak na prezydenta USA.
W sumie to o samym Obamie nie jest w tym filmie tak dużo- więcej o systemie finansowym i genezie obecnego kryzysu, a także o roli mediów i manipulowaniu społeczeństwem przez nie.
Szkoda, że jest tak mało rozmówców, którzy prezentują się jako wszystkowiedzące mądrale- powinno się do każdej kwestii wybrać jakiegoś eksperta z danej dziedziny.
Ogólnie film jest niezły- czasem robi się zbyt propagandowy, ale ogląda się nieźle, a moją szczególną uwagę zwrócił... brat Rona Paula!! Bardzo przekonywujący facet- ot rodzinne to już u nich widocznie jest. Oby więcej takich ludzi!
i jeszcze link do filmu- wraz z listą odtwarzania-
http://www.youtube.com/watch?v=AcQOkJQkjUY&feature=PlayList&p=D611094ABC2C0D77&i ndex=0&playnext=1
dla mnie troszke przynudnawy i za dużo w nim wymyślnej populistycznej anty Obamowskiej gadki, aczkolwiek w kilku ważnych kwestiach film, a raczej jego treść trafia w czułe punkty, dla mnie 5/10 warto oglądnąc, ale bez zachwytów.
pozdr,
widze ze to pierwszy film o nwo jaki miales okazje zobaczyc, wiec spiesze ci wyjasnic ze ten film nie jest antyobamowski - obama (podobnie jak inni prezydenci przed nim) to tylko rzecznik prasowy ludzi przed ktorymi ten film ostrzega, a najgorsze ze coraz czesciej mozna sie ze zwyklych serwisow informacyjnych dowiedziec o czyms, co zostalo przepowiedziane w poprzednich filmach alexa jonesa itp
Jones widzi zagrożenie w bardziej lub mniej formalnych ponadnarodowych organizacjach, na których kształt czy obsadę stanowisk nie mamy( MY- maluczcy) wpływu.
Słowa Browna zostały wypowiedziane pewnie na forum grupy G 20 której szczyt ma właśnie miejsce w Londynie, a która nie ma żadnego faktycznego znaczenia. Po szczycie politycy tam obecni podpiszą deklarację typu "będziemy walczyć z kryzysem i robić wszystkim obywatelom dobrze", zrobią sobie pamiątkowe zdjęcie i tyle.
no i prosze http://www.sfora.pl/Szczyt-G20-Biliony-dolarow-na-walke-z-kryzysem-a4810 trzeba dofinansowac banki, ktore doprowadzily do kryzysu...skad oni w ogole wytrzasneli taka kase?
Wydrukowali? - Niezupelnie... Dziś już bardzo rzadko drukuje się banknoty (lub papiery wartościowe). Najczęściej dokonuje się po prostu odpowiednich wpisów w systemach informatycznych na odpowiednich kontach (rachunkach bankowych). Stąd tak zyskujący na znaczeniu obrót bezgotówkowy. Aha... byłabym zapomniała... Oszczędza się papier, drzewa i całą pozostałą ekololo resztę :)
Dolar nie jest z drzewa. Jak mowi wiki:
"Papier, na którym są drukowane amerykańskie banknoty składa się z około
75% bawełny i 25% lnu. Szczegółowy skład papieru jest tajny"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dolar_ameryka%C5%84ski
Jak mowił Kopernik: "pieniądz gorszy wypiera lepszy"
cyferki sa wygodniejsze ;]