PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=846413}

O wszystko zadbam

I Care a Lot
5,9 56 148
ocen
5,9 10 1 56148
5,2 30
ocen krytyków
O wszystko zadbam
powrót do forum filmu O wszystko zadbam

Strata czasu, nie dajcie się oszukać dobrym początkiem. KOSZMAR.

ocenił(a) film na 3
Ka1Mon

Dziwny twór, potwierdzam. Wyciska emocje nie dając w zamian za wiele.

ocenił(a) film na 3
Ka1Mon

Dokładnie. 30 minut super a później po prostu dno

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

film jest gorszy od filmów Vegi, tam można się chociaż pośmiać z głupich tekstów. Tu babka która nie ma żadnych pleców cfańsza od mafii. El chapo domów starców.

falki89_fw

No teraz to już przesadziłeś. Ten film może nie jest super arcydziełem, ale nie zgodę sie że jest gorszy od filmu Vegi. Właśnie oglądam najnowszy film Vegi i jest to taki szowinistyczny gniot pełen wulgarnego humoru, bezsensownej przemocy i scen, w których prostytutki ze wschodu są bite metalowymi pałkami, a każdy facet to oczywiście supermacho nadęty jak głupi balon, że ręce opadają. "O wszystko zadbam" może ma liczne wady, ale jest o klasę wyżej niż ten prymitywny Vega.

ocenił(a) film na 5
Brzozka1

Dla mnie tez filmy Vegi fajniejsze są od tego

diavolo0801

No widzisz. A dla mnie nie.

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Tu nawet dobrego początku nie było. Od 2 minuty czułam chałe.

ocenił(a) film na 1
Nikola627282992

A ja właśnie byłam zachwycona początkiem i czekałam na tę piękną zemstę na dwóch wrednych i bezwzględnych oszustkach żerujących na najbardziej bezbronnych. Już widziałam jak je mafia kroi, przypala i głodzi w piękny sposób na jaki zasłużyły. No i dupa.

ocenił(a) film na 2
Ka1Mon

Ja tak samo, taka zła mafia i co im zrobiła? Śmiech na sali

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Mam takie same odczucia... jedynym plusem jest zakończenie, w którym bohaterka dostaje ostatecznie to, na co zasłużyła.

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Mam tak samo piona!

Nikola627282992

Miałem dokładnie tak samo i się dziwię tym komentarzom, że dopiero od 30 minuty jest kiepsko. A, że niby początek taki świetny, a ja 10 minutach już przysypiałem.

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Zgadzam się! Nie pamiętam filmu, który mnie tak wkqrwił!

ocenił(a) film na 5
Biankka

O tak, wku*rwienie to uczucie które towarzyszyło mi przez większą część filmu i co gorsza nie minęło wraz z napisami końcowymi

ocenił(a) film na 1
Biankka

Nadal nie mogę się pozbierać i nie wierze, ze udało mi się wytrwać do końca ! ️

ocenił(a) film na 1
Olimpka_filmaniak

tak samo... zwykły szary obywatel Ameryki >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> ta pseudomafia

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Ka1Mon

mafia na poziomie przedszkola... wiedziałam, że będzie kicha już jak ten kozak prawnik przyszedł do Marli i zaczął ją straszyć, a ona go zwyczajnie wyśmiała

ocenił(a) film na 1
masquerade__

Ja też dokładnie w tym momencie się załamała. Jak mafia może zatrudniać największego fajtłapę wśród prawników.

Ka1Mon

To było bardziej Science-Fiction niż jakaś Godzilla ta rozmowa z prawnikiem. A jego popisy na rozprawie to już w ogóle bez komentarza.

ocenił(a) film na 1
Popow85x2

Bardziej retro porno saJence fiKtiionce

ocenił(a) film na 2
Ka1Mon

Potwierdzam. Koszmarnie słaby, a potencjał był przeogromny. Jak można tak spaprać dobry pomysł?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Ten film jest obrzydliwy. To skandal, że w dzisiejszych czasach promuje się brak jakichkolwiek wartości. Pozostawiająca niesmak strata czasu nasycona treścią agendy 2030. Dramat. Początek wciąga, ale nie dajcie się zwieźć.

ocenił(a) film na 5
Marchevkova

Ale jak to "promuję się brak jakichkolwiek wartości"? Przecież zakończenie jednoznacznie pokazuję, że bogacenie się na cudzej krzywdzie może się bardzo źle skończyć i przeważnie tak jest

ocenił(a) film na 3
Lukasz428

Problem w tym, że otoczka zakonczenia "zabija ja mizogin" jednoznacznie nie pokazuje jak zla byla ta osoba.

Dodatkowo w scenie dialogu tej typiary jak ja uprowadzili jasno pokazali kto tu jest winien - swiat i system. A Girl Power tylko to wykorzystują.

Film przeobrzydliwy

ocenił(a) film na 1
MarioSkywalker

Nie zabił jej dlatego, że była kobietą (lesbijką), więc nawet jak był mizoginista to nie był to powód tego, że ją zastrzelił. Myślę, że jednak przesłanie zakończenia można interpretować w taki sposób, że wcześniej czy później trzeba będzie zapłacić za swoją nikczemność. Minus taki, że trochę mało cierpiała.

ocenił(a) film na 5
MarioSkywalker

Zgadzam się, że ten film może być w jakimś stopniu szkodliwy przez to, że bohaterka, która jest skrajnie zła została tutaj pokazana w sposób niejednoznaczny (pomimo tego, że jest zła potrafi bezgranicznie kochać). Czy to jednak film jest przeobrzydliwy, czy to prostu świat potrafi taki być? Jedne filmy pokazują świat w jasnych, drugie w ciemnych barwach - żadne nie mają racji, bo świat jest zwyczajnie nieokreślony.

Bohaterka oczywiście bardzo generalizuję przyrównując wszystkich do lwów albo do owieczek. Jest ona zwyczajnie zawiedziona światem, gra nieczysto, porzuciła ideały, właściwie nie zależy jej na życiu. Mam nadzieję, że każdy z widzów, albo przynajmniej znaczna większość, doskonale zdaje sobie sprawę, że główna bohaterka to zła osoba. Dodatkowo jej zachowanie i styl bycia ma w sobie coś niesamowicie irytującego.

Jak dla mnie w ostatniej scenie nie zabija jej mizogin co po prostu osoba z nizin społecznych. Rosyjska mafia nie była w stanie jej zabić, ale udaje się to kolesiowi, o którym już dawno zapomniała i który jest dla niej "nikim". Zawiódł go system, więc musiał wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę, dokonać zemsty, samosądu. Nawet jeśli film jest trochę nihilistyczny to zakończenie jest promykiem nadziei i wiarą w sprawiedliwość na tym świcie.

ocenił(a) film na 5
Lukasz428

Promyk nadziei, sprawiedliwość? Facet stracił matkę, staruszka (jedna z całych zastępów zresztą) zmarła w samotności, odarta ze wszystkiego, na czym jej pewnie w życiu zależało. Nie widzę tu ani nadziei, ani sprawiedliwości, a jedynie rozpaczliwe pragnienie zemsty, która żadnych krzywd przecież nie wynagrodziła.
Zdecydowanie bardziej skłaniam się ku opcji nihilistycznej, w tym świecie nie ma dobra, nie ma sensu, jest tylko bezwzględność ze strony "lwów" i beznadzieja i niesprawiedliwość w życiu "owiec".

ocenił(a) film na 3
Lukasz428

Mi chodzi o profilowanie świata w tym filmie.

Kobieta, dodatkowo LGBT jest w sumie lwicą bo musi taka być przez ten świat. A świat i jego wady sa jak wiadomo winą mężczyzn.

Najbardziej żałosna scena z filmu to proces z tym typkiem co ją na końcu odpalił. Opluł ją i oczywiście narracyjnie trzeba go było pokazać jako brzydkiego, niskiego mizogina który zrobił to "bo jest kobietą". I po jakiejś ckliwej gadce o wyrwaniu jaj się przestraszył i popłakał prawie. Nachalne wrzucanie "girl power" które nie tylko jest nielogiczne, ale też na maksa infantylne i glupie. Tak jakby mężczyzna robił te przekręty to niby inny facet bilby mu brawo? Nie miałby mu ochotę sprzedać w pysk? To jest ta poprawność, której nie cierpie. Może sie wydawać feministkom, ale nje jest tak, że mężczyźni każde swoje zachowanie warunkuja umacnianiem pogardy wobec kobiet i patriarchatu. Na litość boską

Cała narracja, jej "walka" z mafią miała nakierować widza na to, że "ojej, jest zla ale ma jaja". Takie coś jest wyjątkowo obrzydliwe.

ocenił(a) film na 1
MarioSkywalker

Mam bardzo podobne odczucia.

MarioSkywalker

3/10 to i tak dobrze oceniłeś ten film. To chyba najgorszy i najbardziej odpychający film jaki w życiu widziałem. Dialogi, cała otoczka i to o czym piszesz, aż skręcały mnie w żołądku. Oglądałem go chyba na cztery razy, bo na raz bym nie wytrzymał. Dziw, że dotrwałem do końca, ale chciałem zobaczyć co autor miał na myśli do samego końca. Cytując poprzednie komentarze: 'obrzydliwy'.

ocenił(a) film na 3
Lukasz428

Nie rozumiem zdania "Zgadzam się, że ten film może być w jakimś stopniu szkodliwy przez to, że bohaterka, która jest skrajnie zła została tutaj pokazana w sposób niejednoznaczny (pomimo tego, że jest zła potrafi bezgranicznie kochać)."' Uważasz, że ludzie którzy są źli są tacy od początku do końca? Nie słyszałeś o żołnierzach ss, którzy kochali żony i dzieci? Mafiozi też często bronią swoich rodzin. Pedofile i gwałciciele, często są uznawani za przykładnych obywateli - w przypadku, gdy ujawnia się ich zbrodnie rodzina i najbliższe im osoby są zszokowane. Sprawcy przemocy najczęściej obierają za ofiary osoby ich otoczenia, ofiara im ufa. Bo życie to nie bajka, tu nie ma czarnych i białych bohaterów, ludzie są wielowymiarowi i mają różne oblicza. A Ci najgorsi, pozbawieni empatii, mogą na pozór nie wyróżniać się niczym. Mijamy ich na ulicy, mówimy im dzień dobry.

Lukasz428

Nie do końca nazwałbym główną bohaterkę "złą". Nie znamy jej tak naprawdę. Widzimy że nie ma empatii, jest bezczelna i wręcz głupia w swojej pewności siebie, ale nie wiemy dlaczego taka jest. Jak ukształtował ją świat i system. Możemy się domyślać, gdy na widok nagrania matki mówi "pie**olę tę socjopatkę" lub gdy na początku wspomina, że poznała biedę bardzo dobrze. To, że jest lesbijką również może znaczyć o tym, że ma uraz do mężczyzn. Główna bohaterka nie jest z gruntu zła, ona jest zepsuta do szpiku kości i stąd jej skuteczność. Szef mafii ma dużą wadę. Ma serce, które okazuje w bezwzględnej miłości do matki, która go bezwzględnie kocha. Tym się różnią.

ocenił(a) film na 4
MarioSkywalker

Jaki mizogin? Jakie girl power? Ten feminizm to raczej widzimisię BOHATEREK, a nie scenarzysty. Jak już to jest to satyra na feminizm, czy raczej nazywanie braku zasad "girl power", ale przez psychopatyczną bohaterkę, a nie warstwę ideową filmu. Tę zresztą trudno odgadnąć, bo film jest pokraczny.

MarioSkywalker

Kobieta z filmu (fatalnego zresztą, 2/10 - i OMG - pisze to feministka) jest socjopatką, oszustką i narcyzem. Wystarczy kilka naście pierwszych minut, żeby stwierdzić, że jest postacią jednoznacznie negatywną i cały film będzie się kręcił wokół tego czy dosięgnie ją sprawiedliwość. Nie mam pojęcia w jaki sposób skupiłeś się na jakiejś mitycznej "girl power" w tym miejscu. Matka gangstera, którą porywa jest również kobietą - tu już cię zadek nie boli?

ocenił(a) film na 1
latelamb

Za*biscie zagrała tą rolę i to jest prawdziwa babka z jajami a nie pseudo girl McGyver co nie kłania się nikomu no dno tak samo babeczka którą grała rolę assasyna skrytego jak najbardziej na swoim miejscu i prawdopodobna ale te 2 feministyczne laski to jakąś pomyłka

ocenił(a) film na 3
Marchevkova

Jak to żądnych wartości???
A związki homo czy też feminizm, niezwykle prymitywny co prawda, to grzyb??

Kobieta, nie dość że tęczowa, to jeszcze z supermocami, każdy facet buty czyścić.

A człowiek kiedyś nabijał się z Sekmisji i z... Baba mnie bije...

ocenił(a) film na 4
Wielkot1

Wytłumacz jeszcze jak bohsterka pozbawiona zasad, krętaczka i psychopatka, którą widz szybko zaczyna nienawidzić w całości PROMUJE związki homo i feminizm? Bo jak już to raczej zohydza swoją osobą. Zapomniałeś jeszcze dodać, że szef mafii promuje karłowatość.

Wielkot1

Ale wiesz, że ta kobitka z filmu to postać NEGATYWNA?

ocenił(a) film na 2
Ka1Mon

Wracam zmęczony z pracy. Zaczynam oglądać film, gdzie wszystko wskazuje, że dobro wygra a ja będę miał zasłużona satysfakcję, jak babę obierają ze skóry. Tymczasem sucz osiąga wszystko.

ocenił(a) film na 5
Ka1Mon

Serio prawdziwa magia nigdy by czegoś takiego nie zrobiła pocięli by ją na kawałki

ocenił(a) film na 5
marcin_lendzion

prawdziwa mafia*

ocenił(a) film na 3
Ka1Mon

Rzeczywiście w miarę interesujący początek, irytujący środek, koniec to już przewijałem

Ka1Mon

Przecież na początku jest plansza ostrzegawcza przed tym że mamy do czynienia z gniotem.... NETFLIX.

Ka1Mon

Miałem podobnie jak inni. Już od samego początku znienawidziłem główną bohaterkę, gdy podczas sceny w sądzie dowiadujemy się, że sprzedaje majątek ludzi, których bierze pod opiekę. Potem gdy sprzedawała dom i majątek Patterson jeszcze bardziej się wkurzyłem, ale zachowywałem spokój, bo liczyłem na to, że niedługo mafia się nią zajmie i dostanie za swoje.
Tymczasem nic takiego nie było. Owy karzeł mafiozo okazał się tępym dzbanem, który niczego nie potrafił porządnie załatwić. Nawet w tej scenie, gdzie Marla była przywiązana do krzesła, to tylko się z niego nabijała. Liczyłem, że mafia da jej nauczkę, a jej ciągle wszystko się udawało. Karzeł działał jak frajer i dał się załatwić jak kompletny frajer, taki był z niego groźny mafiozo. Gdy Marla siedziała obok jego łóżka popijając sobie jakiś napój, to osiągnąłem już apogeum wk*rwienia. Nie mogłem patrzeć na tę jej triumfalną minę i że wszystko uszło jej na sucho, więc musiałem już to przewinąć. Na końcu dostałem to, na co tak bardzo czekałem przez te dwie godziny. Gdyby nie jej śmierć, to z czystym sumieniem dałbym ocenę 1.

ocenił(a) film na 4
dirt16

Zgadzam sie z tobą .To promowanie lesbijek a ośmieszanie facetów i mafii Zenada .Mam nadzieję że takich 'kobiet' jest mało Jednak wolę ten świat z Gentelmenów

ocenił(a) film na 2
Ka1Mon

Jakie to jest złe, dodatkowo dodali tutaj LGBT i feminizm walczący z patriarchatem.
Dwie gwiazdki jedynie za pierwszą część filmu, która miała potencjał, choć rozmowa z synem pensjonariuszki po procesie już napawała niepokojem co do dalszej jakości. Zmarnowane dwie godziny, czy tam ile ten gniot trwał.

ocenił(a) film na 5
Ka1Mon

Tytuł powinien być Down the Road mafia w trasie

ocenił(a) film na 1
Ka1Mon

Najgorszy film Netflixa. Promujący wyzysk osób starszych! Zaczęłam oglądać z myślą o prostej historii ukazującej sprawiedliwość, a zakończyło się wielkim szokiem.. Ukazali jak zrobić biznes na oszukiwani biednych starszych osób. Jak można ukazywać takie rzeczy?! Zrobili gniota, którego się nie da oglądać. No i oczywiście musiało być lgbt na czele, bo bez tego film nie byłby filmem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones