PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30700}

Nosferatu - symfonia grozy

Nosferatu, eine Symphonie des Grauens
7,7 33 889
ocen
7,7 10 1 33889
7,9 25
ocen krytyków
Nosferatu symfonia grozy
powrót do forum filmu Nosferatu - symfonia grozy

-bo po wieku rozwoju filmu trudno oczekiwać współczesnego zawodowstwa od tego dzieła. Są jednak wartości ponadczasowe, wiele kadrów pięknie sfotografowanych - a akompaniament muzyki wydobywa to (nie wiem wprawdzie kiedy dodano muzykę i kto to uczynił).No tak, są sceny wywołujące uśmiech, jak sama postać Nosferatu z trumną, niemniej zapada w pamięć widok gór, niektórych wnętrz, czy wpływania statku do portu, zderzenie ujęć horrorowych (myszy, statek, trumna, góry, lasy) z widokiem współczesnego miasta. Pamiętam, że mnie jako dziecko takie filmy przejmowały grozą, to było kilkadziesiąt lat temu, bliżej epoki, a wrażliwość dziecka też zbliżyła do wrażliwości widzów z r.22.

ocenił(a) film na 6
Wydmin

Stopklatka się nie popisała i były małe litery do tego żółte na białym tle przez co były praktycznie niewidoczne
O efektach specjalnych nie wspomnę bo ich nie było

ocenił(a) film na 8
giovanni50

To obejrzyj sobie na YT wersję z lektorem pl.

ocenił(a) film na 6
wazka16

Mam mało bajtów

ocenił(a) film na 8
giovanni50

Załatw sobie lepszy internet.Jak Tobie się udaje zapoznać z kinem bez netu.Przecież w TV to samo leci.

Wydmin

Jaki klimat grozy? Horror ma mnie przestraszyć a nie śmieszyć i wzbudzać zażenowanie. Nie dość, że kiczowaty to do tego niemy. Największe nieporozumienie w dziejach kina jeżeli chodzi o horror.

Andrzejek324

Tak, szczególnie razi całkowity brak szerokiej palety kolorów oraz cyfrowych efektów specjalnych. Toż to skandal, żeby w 1922 roku zapomnieli o takich szczegółach. O braku wydania tego filmu na Blu-rayu z tamtego okresu już nawet nie wspomnę.

PS:
Ty masz rozum pięciolatka czy małpy?

BartSmith

Nie interesuje mnie,że to był film z 1922 roku. Horror ma mnie przestraszyć, niezależnie od roku jego nakręcenia.

Andrzejek324

Czyli jednak małpa.

BartSmith

Ja horror oglądam tylko w jednym celu- żeby się przestraszyć. Z małpą nie mam nic wspólnego.

Andrzejek324

Chciałbym, że twoje słowa przypomniał ci ktoś w momencie, kiedy będąc 70-latkiem będziesz miał problem z chodzeniem oraz zwiększonym wysiłkiem. Niech też ci powie "człowiek ma być sprawny, niezależnie od wieku".

BartSmith

A co ma wspólnego sprawność człowieka z horrorem. Nie ma nic wspólnego. Jeżeli nie wystraszyłem się na jakimś horrorze to po prostu jest on dla mnie żenujący.

Andrzejek324

To, że ten film został wydany w 1922 roku, a był kręcony w 1921. Teraz zastanów się jak wyglądała ówczesna technologia, a jak wygląda dzisiejsza. Jeśli to ci nic nie powie to już nic nie pomoże.

ocenił(a) film na 9
BartSmith

gratuluję cierpliwości, ale ten typ jest nieprzemakalny, ja już odpuściłem

cycoman_2

W tej chwili to chyba on odpuścił z powodu braku argumentów. Może za rok, kiedy spojrzy na swoje wypowiedzi pomyśli "jak ja mogłem to napisać". Jakaś nadzieja jeszcze jest :-)

BartSmith

Zapewne on myśli że w 1922 roku już była technologia SCI, tak jak smalec twierdził że Godzila z 1950 roku powstała przy pomocy SCI.

tom126pe

Doskonale wiem, że w tamtych czasach nie było żadnych efektów specjalnych. Jednak ja nie oceniam tego filmu przez pryzmat czasu w jakim został nakręcony, Dzisiaj mamy już 21 wiek i przy filmach z lat wcześniejszych niż pięćdzięsiąte w ogóle nie powinno być możliwości oceniania i komentowania. W ogóle dla mnie nieporozumieniem jest kręcenie horroru bez dźwięku, takie coś nie powinno w ogóle zostać nakręcone, ale być może w tamtych czasach jeszcze nie wiedzieli, że dźwięk to podstawa w horrorze.

Andrzejek324

Obecność jest jeszcze bardziej żenująca i nie straszna. A oceniasz to gówno wysoko. Chyba zaraziłeś się debilizmem od smalca.

tom126pe

To, że ciebie nie wystraszyła to nie znaczy, że jest słabym filmem. Wielu ludzi przestraszyła bardzo mocno,wystarczy spojrzeć jaką ma ocenę i co większość ludzi pisze o tym filmie. Mnie bardzo łatwo wystraszyć, dlatego na prawie każdym horrorze o duchach wrzeszczę ze strachu.

Andrzejek324

"Wielu ludzi przestraszyła"
Mówisz o swym debilnym koledze smalcu?

"wystarczy spojrzeć jaką ma ocenę i co większość ludzi pisze o tym filmie"

Czyli oznacza że Kac Wawa to gówno jakich mało. Bo wystarczy spojrzeć jaką ma ocenę i co większość ludzi pisze o tym filmie.

tom126pe

Z perspektywy polskich komedii ogółem to faktycznie Kac Wawa to gówno. Jednak patrząc na ten film bez żadnych napinek i nie oczekując zbyt wiele to Kac Wawa jest średniawym filmikiem. Jest kilka filmów, które mają taki sam poziom jak Kac Wawa a jakoś aż tak bardzo nikt ich nie hejtuje. Podejrzewam, że gdyby nie ta nagłośniona sprawa z panem Raczkiem to pewnie ten film miałby ocenę coś między 3 a 4 i z taką oceną tego filmu jak najbardziej wypadało by się pogodzić. A co do Obecności to na bardzo wielu osobach ten horror wywarł bardzo dobre wrażenie łącznie z krytykami na całym świecie.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Cały czas się powołujesz na krytyków z pomidorków, to zobacz sobie jak ocenili Nosferatu, Gabinet dr. Caligari i inne filmy niemieckiego ekspresjonizmu, których tak nienawidzisz, bo są czarno białe i w większości nieme. A jeśli będziesz chciał odpowiedzieć, że masz inne zdanie na temat tych filmów niż krytycy, to równie dobrze ktoś tobie może tak napisać odnośnie jakiegoś filmu, więc po co w ogóle piszesz o tych krytykach?

Mi nie przeszkadza, że film jest czarno-biały bo jest dużo czarno-białych filmów, które sobie cenię. Mi przeszkadzają tylko nieme filmy, bo nigdy nie zrozumiem po co kręcili w ogóle filmy, jeżeli dialogi to praktycznie najważniejsza część każdego filmu. To tak jakbym miał słuchać muzyki z wyciszonym dźwiękiem. A to, że krytycy oceniają dobrze nieme filmy to już w ogóle dla mnie nieporozumienie.

Andrzejek324

Andrzej, ty się już nie kompromituj. Poczytaj o tym kiedy zaczęto kręcić filmy z dźwiękiem, następnie porównaj datę nakręcenia Nosferatu, a dopiero potem się mądruj na forum.

BartSmith

Przecież wiem, że kiedy kręcili Nosferatu, nie było filmów z dźwiękiem. Dlatego napisałem, że uważam, że w ogóle kręcenie niemych filmów, nie tylko Nosferatu jak dla mnie to bezsens. Nie powinni w ogóle nigdy żadnego niemego filmu nakręcić, bo dialogi to najważniejsza część filmu, więc powinni się wstrzymać z kręceniem filmów w ogóle, do czasu aż można było nakręcić film z dźwiękiem.

Andrzejek324

Gdyby nie filmy bez dźwięku nie byłoby filmów z dźwiękiem. Wbij to sobie do tego upartego łba. Czy ty wiesz, że filmy zaczęły swój żywot jako jarmarczna atrakcja? Dopiero po wielu latach zostały zauważone i docenione, a co za tym idzie, spopularyzowane.

Jesteś jedną z najbardziej opornych na wiedzę osób jakie spotkałem w internecie. Ironią jest to, że tak cenisz dialogi we filmie, ale sam nie potrafisz dialogu prowadzić. Jak taka osoba może normalnie egzystować w prawdziwym świecie. To dopiero jest zagadka.

BartSmith

Spokojnie mogli poczekać do czasu aż będzie można dźwiek zgrać razem z obrazem. Ludzie mówić umieli, porozumiewali się ze sobą, więc za bezsensowne uważam kręcenie filmu bez dźwięku. A dialog umiem prowadzić coś ci się chyba pomyliło. Po prostu mam swoje zdanie i choćby milard osób mówiło mi, że nie mam racji, to go nie zmienię.

BartSmith

Nie tłumacz bęcwałowi z LEGIĄ w awatarze czegokolwiek o historii kina, bo on nie pojmie tego, że człowiek kiedyś zbudował koło i PO CO ? LEPIEJ BYŁO CZEKAĆ NA SAMOCHÓD, a to się ludzkość ośmieszała żenującym kołem przez tysiąclecia.

Dawno takiego tępaka nie widziałem, ale w środowisku fanów, nie tyle piłki nożnej - co klubów - umysłowi tryglodyci to normalka. W dodatku jako, że sam jestem fanem horroru dostrzegam w towarzystwie horroromaniaków wyjątkowe ograniczenie, "za mało krwi", "horror ma straszyć" itd - podejście do filmu na poziomie zakutego łba z odgórnie zaprogramowanymi oczekiwaniami, a przecież kino to język, język niejednorodny i bogaty!

Moondog

Próbowałem, gdyż każdemu należy się szansa na poprawę i zrozumienie, że jest w błędzie. Niestety, w jego przypadku to chyba niemożliwe.

Sam jestem fanem piłki nożnej, więc nie uogólniaj i nie powielaj stereotypów. Równie dobrze mógł to napisać świeżo upieczony student czy kilkudziesięcioletni poeta. Ignoranci są wszędzie, akurat w tym przypadku trafiliśmy na kibica Legii.

BartSmith

Z tym akurat się zgadzam. Stereotypów nie powielam, sam znam kibiców, których szanuję, mimo że nie gorę miłością do sportu i zawsze ich miłość wydawała mi się mało poważna (chociaż to samo mogę powiedzieć o prawie wszystkim). Przyznasz jednak sam, że zagorzali fani czynnie działający na żyletach i innych tego typu miejscach to zwykle motłoch do utylizacji, który stanowi zagrożenie, nie tylko dla siebie ale i dla pozostałych.

Moondog

Jest duża szansa, że takowych spotkasz, ale to się tyczy wielu widowisk sportowych w Polsce, nie tylko piłki nożnej. Na szczęście trochę się to zmienia na lepsze.

ocenił(a) film na 2
BartSmith

Dlatego większość starych filmów taktuje się jak filmy doświadczalne, eksperymentalne ale w żadnym razie nie jako przykład gatunku. Nosferatu nie może mierzyć się z Ring czy inną ówczesną produkcją, ale nie można tylko dlatego, że jest stary dawać mu oceny 10/10. Tak jak bazgroły na ścianach w prehistorii nie traktuje się jak sztukę na miarę Van Goga, ale jako początki. Nie ocenia się tego. Horror ma wzbudzać silne emocje (strach, lęk, panikę), a Nosferatu co najwyżej ma klimat. Nie jest to kiczowate, ale naprawdę wampir który wygląda jak trup karła i z którego najprawdopodobniej ludzie by się na ulicy śmiali.

Andrzejek324

Żenujące jest to, że zacząłeś oglądać ten film w oczekiwaniu, że cię wystraszy.

Leszy2

Każdy horror ma mnie wystraszyć. Po to tylko się ogląda horrory żeby wystraszyły.

ocenił(a) film na 9
BartSmith

nareszcie ktoś buractwo nazwał po imieniu, więc ja już nie muszę, dziękuję
debil wkleja jeden post do wszystkich dyskusji na forum i przypuszczam, że dobrze się tym bawi

cycoman_2

Czyli dla ciebie jeżeli ktoś ogląda horror tylko po to żeby się wystraszyć jest debilem? Gratuluję empatii.

ocenił(a) film na 9
Andrzejek324

Jednego straszą horrory, drugiego Ania Grodzka, nic mi do tego, nie ma to żadnego związku z debilizmem. Z moją empatią też nie.
Debilizm przejawia się w ocenianiu czegokolwiek na 1 w skali 1-10, bo 1 w takiej skali oznacza totalnie nieprzyswajalny szrot.
To tak jakby zamiast piwa podali ci w kuflu ciepłe końskie szczochy, a ty byś to wypił do dna, zlizał pianę, beknął i ocenił na 1.
Nawiasem mówiąc 2 w skali 1-10 to ta sama zawartość kufla, tyle że schłodzona.
Proponuję więcej umiaru w ocenianiu, choćby z szacunku dla własnej inteligencji.
Ode mnie to już wszystko. Jeśli znów odpiszesz, to znaczy, że nadal nie rozumiesz.

cycoman_2

Czyli według ciebie jeżeli ktoś oceni na jeden film ,który jest dla niego totalnym nieporozumieniem i nigdy nie powinien powstać na jeden to jest debilem? W takim razie gratuluję braku logicznego myślenia. Właśnie ty w tym momencie pokazujesz swój debilizm. Rozumiem, że ty żadnego filmu nie oceniłeś na jeden.

ocenił(a) film na 9
Andrzejek324

Znaczenia słowa logika też nie rozumiesz. Czego was teraz w tych szkołach uczą?
Oczywiście że nie oceniłem żadnego filmu na 1, bo w ten sposób sam przyznałbym się do debilizmu.
Żeby film ocenić, należy go w całości obejrzeć i przyswoić, a kto normalny ogląda coś, co jak napisałeś jest totalnym nieporozumieniem i nigdy nie powinno powstać? Coś takiego wyłącza się po paru minutach, co oczywiście uniemożliwia jakąkolwiek ocenę, no chyba że ten ktoś jest nie tylko debilem, ale i masochistą, wtedy męczy się do napisów końcowych i z zadowoleniem wystawia 1.
Są też tacy, którzy oceniają bez oglądania. Ale to już debilizm do kwadratu.
Nota bene, jeśli film powstał prawie 100 lat temu, a my dziś wciąż o nim dyskutujemy, to znaczy, że po pierwsze nie jest totalnym nieporozumieniem, a po drugie jak najbardziej powinien powstać.
To jest właśnie logika, dziecko.
A z mojej strony już naprawdę koniec, na następny post nie odpowiem. Podyskutuj sobie z ojcem, wujkiem, księdzem proboszczem, czy z kim tam chcesz.

cycoman_2

Szkołę skończyłem dawno temu. 28 listopada kończę 32 lata. A ten "film" wyłączyłem po jakiś 16 czy 17 minutach. Nic tylko współczuć ci twojej logiki, jeżeli uważasz, że ocenianie jakiegoś badziewia na jeden to debilizm. Nie wierzę, że nie zdarzyło ci się jakiegoś filmu wyłączyć po krótkim czasie z powodu zażenowania. Nie jest żadnym debilizmem oecnić coś na jeden, jeżeli się uważa coś za żenadę. Powinieneś się wstydzić swojego rozumowania.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Jestem w stanie zrozumieć, że komuś się ten film nie spodoba bo stary, bo niemy itd. ale nigdy nie zrozumiem oceniania filmu po 16-17 minutach lub połowie. Albo oglądasz cały film jak już zacząłeś, albo oglądasz 15min i go nie oceniasz, tak to powinno wyglądać. Zaniżasz tylko oceny dobrym filmom, tak naprawdę nie znając tych filmów.

Skoro w ciągu tych 15 minut stwierdziłem, że jakiś film to gniot straszliwy, to niemożliwością jest żeby dalsza jego część była ciekawa. Po za tym moja jedna ocena nic nie zmieni w ocenie jakiegokolwiek filmu.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

W ciągu 15min film się dopiero rozkręca, reszta się dzieje dalej. A co do ocen to pewnie jest wiele osób, które tak samo oceniają i wtedy to już ma znaczenie.

Oczywiście, że film dopiero się rozkreca, ale jeżeli na widok Nosferatu ogarnia mnie śmiech i żenada zarazem to raczej trudno żebym czekał do dalszej części filmu.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

Co cię w nim tak rozbawiło i zażenowało? Charakteryzacja i jego gra aktorska są na najwyższym poziomie.

Hahahahaha to teraz się uśmiałem mocno. Przecież on wygląda jak jakiś przerośnięty zgarbiony chrząszcz z wielkimi uszami i wystającymi zębami. Jeszcze żadna postać z horroru tak mnie nie rozśmieszyła.

Hahahahaha to teraz się uśmiałem mocno. Przecież on wygląda jak jakiś przerośnięty zgarbiony chrząszcz z wielkimi uszami i wystającymi zębami. Jeszcze żadna postać z horroru tak mnie nie rozśmieszyła.

użytkownik usunięty
Andrzejek324

"on wygląda jak jakiś przerośnięty zgarbiony chrząszcz z wielkimi uszami i wystającymi zębami" - opisałeś idealnego wampira :)

No i dlatego wampiry są najśmieszniejszymi postaciami z horrorów, no jeszcze tylko zombie są tak samo śmieszne i kiczowate.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones