Film ma świetną realizację i dobrze dobranych aktorów. Brakowało w nim luzu i dobrego dowcipnego scenariusza. Tony Scott jak by robił ten film to dorzucił by scenarzystę np Shane Blacka kilka ostrych tekstów :) . Zmniejszył by poziom tej powagi, którą by był naładowany ten film i byśmy mieli hit. Przestoje i za duża powaga troszkę psują ten film. Film miał potencjał bardzo duży i jest fajnie zrealizowany od strony technicznej, lecz za duża powaga dominuje i ta końcówka . Niby to miało być poważne? niby rozrywkowe? a coś jednak nie wyszło, jak by reżyser sam nie wiedział do końca co chce zrealizować. Tony Scott mi się przypomniał dlatego o nim napisałem bo stylistycznie mi ten film podchodzi pod jego twórczość. Serra musi w swoich filmach dać troszkę więcej luzu i w scenariuszu dać dobre charakterystyczne one linery . Bo ma chłop talent. Wtedy by był hicior :) Troszkę zmarnowany potencjał, a szkoda.