PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30486}

Nożownik

The Hunted
6,3 21 518
ocen
6,3 10 1 21518
5,8 8
ocen krytyków
Nożownik
powrót do forum filmu Nożownik

Byliśmy dziś na tym dość specyficznym filmie. Okazuje się iż czasem warto przed pójściem do kina się zapoznać z czym będzie się miało do czynienia. Cóż. Przynajmniej była niespodzianka. Początek załamał mnie, zwłaszcza scena z misiem - w tym momencie doceniłam analogiczną maskotkę z Con Air (chociaż skojarzyła mi się tez paczka chipsów z Fakty i Akty...co pewnie byłoby nie na miejscu, gdyby początkowe sceny wywoływały to co chyba w założeniu powinny). Nie mam zamiaru jednak mieszać tego filmu z błotem, bo cieszę się iż go ujrzałam. I to nie sarkazm, a po prostu...jakież to dowartościowujące. Chyba każdy może wyjść z kina i z dumnie podniesioną głową stwierdzić, że napisałby lepszą fabułę. Jeżeli zamierzeniem twórców było dowartościowanie maluczkich- to brawa!:) Chwali im się to, gdyż faktycznie nie wierzę aby poważni twórcy filmowi nie mieli pojęcia że każdej opowieści są potrzebne tak elementarne składniki jak zawiązanie akcji i jej rozwiązanie, o wstępie i zakończeniu nie wspominając...co do zawiązania- jakoś je przegapiłam, za to rozwiązań jest wiele; Na ciekawy pomysł wpadli geniusze od scenariusza z eliminacją dystansu między ściganym, a ścigającym - co jakiś czas się spotykają i gawędzą ( w końcu mają o czym, nie ma to jak znajomość która potrafi przetrwać próbę czasu), po czym nasz anty-bohater skacze przez okno, lub do rzeki i na chwilkę drogi ich się rozchodzą ( a może to też ich taki styl żegnania się, niestety film tego nie wyjaśnia- a przecież wyjaśnia wiele, jak np.: przekonuje że ranne zwierze będzie wdzięczne gdy się do niego podejdzie i ranę opatrzy przeżują trawą, tudzież że wojna skrzywia psychikę, a...i że nie popłaca polowanie na jelenia, wyjaśnia jak prawidłowo morduje się człowieka w kilku cieciach nożem... i oczywiście jak robi "wypasiony" nóż metodami godnymi naszych protoplastów z epoki żelaza, pokazuje również jak rozpoznać ślady wiewiórki, i wiele, wiele innych rzeczy,bez których egzystencja człowieka byłaby utrudniona...no, ale czy to taki rytuał pożegnalny naszych dwóch bohaterów, niestety, nie wyjaśnia);
Motywem przewodnim filmu jest chyba chodzenie po śladach. Ta metoda tropienia zostaje doprowadzona do perfekcji- czy to na śniegu, czy w wodzie, asfalcie czy lesie. Spoiwem może być też biały zwierzak, pojawiający się na początku i na końcu. Mamy nawiązanie do Tańczącego z wilkami i nieco dłuższe do Ściganego, zapewne jeszcze więcej jest do jakiś traperskich opowieści;
Dziwacznie gra Del Toro. Jemu lepiej wychodzą niekoniecznie pierwszoplanowe role. Tutaj nie potrafi nadać swej postaci charakteru- przez co nie wiadomo czy np. zwariował, czy tez nie...ale te kwestie to niuanse, w które nie warto się zagłębiać, bo mam wątpliwości czy aby na pewno zastanowili się nad tym twórcy filmu. Teraz kwestia reżysera, mimo Francuskiego łącznika nie doceniam go. Pamiętam Cenę strachu i to że nie dokonał rewelacyjnej przeróbki ( z reszta po co oryginał ruszał?). A Egzorcysta nie jest obrazem, mimo wszystko, który cenię. Dwunastu gniewnych ludzi nie widziałam jeszcze, może jak oglądnę docenię tę postać, w Nożowniku nie spisał się, to pewne. Reasumując co z tym filmem nie tak: ma karygodnie poprowadzoną fabułę, kiepskie dialogi, żaden wątek nie jest rozwinięty i ogólnie wszystko daje efekt nie pasujących do siebie puzzli; Plusy- można się pośmiać...zawsze tez mogło być gorzej i co ciekawe nie ma ucieczki samochodem, a jest np. na rowerze...aż się prosi aby L.T. zwinął jakiemuś dziecku deskorolkę i ruszył w pościg...niestety nie czyni tego. Mimo tegoż rażącego niedopracowania obraz bawi, a to miło. Może nie do końca

ocenił(a) film na 7
Arrakin

Recenzja:

Misja amerykańska prowadzi działania na okrutnej wojnie w Kosowie. Po tym w lesie Oregonu dwóch myśliwych-snajperów? poluje na Jelenia lub Człowieka? Zostają zabici. Wkrótce FBI zaczyna badanie miejsca i poszukiwanie sprawcy. Tymczasem Wojskowe służby rządowe sprowadzają do tego swojego żyjącego daleko od cywilizacji w Kanadzie emerytowanego Instruktora L.T. Bonhama (Tommy Lee Jones) który okazuje się powiązany z tą sprawą. Domniemany sprawca zostaje ujęty. Okazuje się nim Sierżant Aaron Hallam (Benicio Del Toro) Wojskowy który wymknął się spod kontroli i zaczął działać wg. własnego przemyślanego opartego na doświadczeniu działania. Hallam mówi Bonhamowi o morderstwie, że nie byli to myśliwi tylko snajperzy, polowali na niego i nie byli nie winni. Na przesłuchaniu mówi o ludziach, przyrodzie i współistnieniu.O tym co by było gdyby ludzie nie byli końcu łańcucha pokarmowego tylko stałby tam inny gatunek. I ujawnia kryptonimy tajnych operacji o których wie Bonham. Służby wojskowe oświadczają, że Hallam dla świata został uznany jako człowiek który nie istnieje. Złapany przez policję i tak nie może być sądzony ani poddany procesowi dochodzenia. Przejmują go i w transporcie gdzie ma zostać zlikwidowany, udaje mu się uciec. Zaczyna się polowanie na Hallama przez Bonhama który jest tropicielem oraz FBI na czele z prowadzącą sprawę agentką Abby Durrell (Connie Nielsen). Pojawia się mnóstwo naiwnych śladów i wydarzeń. L. T. Bonham prawie tak samo nieobliczalnie ryzykuje życiem.Wie, że go nie zwiąże i nie odprowadzi. L. T. Bonham czuł się lepszy do momentu gdy nikogo nie zabił. Dziwnie przeinaczone przesłanie motywu z Biblii czytane przez Hallama na przed akcją na szosie nr 61 łączy się z wypowiedzianym na koniec filmu.
Powoduje zastanawiać się czy Bóg to Rząd ?.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones