Nie wiem czy z jej wzroku bije głupota;) ale na pewno brak jej.....nie umiem tego nazwać...świadomości własnych pragnień, świadomości siebie, odwagi kierowania się instynktem-jest zbyt ułożona, do tego spontaniczności, siły charakteru? Wszystkiego po trochu. Jest niezdecydowana, pełna póz......i o dziwo przez to prawdziwa. Bo tak naprawdę większość ludzi w jej wieku chce przybrać jakąś pozę, być jakoś postrzeganym, albo znów jest tak mocno wytrasowanych i wbitych w jakiś schemat na tyle, że nie ma siły i woli, by się z niego wyrwać. W bohaterce jest po trochu obydwu. To samo w bohaterach. Każdy z nich jest po trochu przeciwieństwem pozy, którą chciałby przybrać. Drzemi w nich pragnienie bycia kimś innym, silniejszym. Jak w .....no dobra, nie wiem, czy w każdym, ale myślę, że w wielu ludziach. Ja bohaterów kupiłam z całym inwentarzem;) Jak do niewielu, do tego filmu na pewno będę wracać wiele razy. Nie wiem, co w sobie ma....zwyczajnie dla mnie ma to coś. Zakochałam się od pierwszego obejrzenia;)
Film jest faktycznie mało popularny....pewnie dlatego, że nigdy nie był w Polsce wyświetlany, ani dystrybuowany....jak większość filmów Tachine. Może w końcu troszkę się to zmieni;)

Tłumaczyłaś ten film? Bo chyba oglądałam z Twoimi napisami (ten sam nick) ;))

Zgadza się. Tłumaczyłam jeszcze 2 filmy Techine i mam kolejne w planach....z tym, że na razie odroczonych, bo mam malutkiego synka i na razie nici z wszystkich nie związanych z nim zajęć ;) Jak chcesz podrzucę link do mojego konta (z darmowym transferem ;)

Chętnie:) póki co podpatruję listę filmów fr na Twoim profilu, bo lubię ten kraj i ich kino;)) ale niektóre nie do zdobycia chyba. Masz u siebie jeszcze jakieś, oprócz Techine'a? A sam film 'Niewinni' trochę klimatem podobny do 'Dzikich trzcin'.

Wysłałam link. Nie tłumaczyłam zbyt wiele....a co mam? Trudno byłoby się w tym połapać ;)

Bardzo fajne przemyślenia na temat filmu Techine :-) . Takie to kino Francuskiej nowej fali , zabawa formami a zarazem pokazanie czegoś coś jest głębiej. Mało osób zna to kino ,bo te zabiegi formalne , żonglerka stylami , przenikanie się, pewne wariacje, były w założeniu tej grupy nowofalowej. Nie są to opowieści linearne , zmierzające od punktu A to punktu B . Wręcz przeciwnie własnie w tych zabiegach które stosują , próbujemy się przebić , zastanowić gdzie reżyser przejaskrawia , gdzie przemyca ważne watki na temat kondycji ludzkiej a gdzie po prostu się bawi formami.Pokazuje swoich bohaterów niejednoznacznie , nie upośledza ich li tylko do odegrania jakiejś roli fabularnej.

Zatem , twórcy nowej fali założyli sobie pewien program , a raczej atak na to wszystko co już było w kinie , co nie do końca oddawało nowe czasy , nowe problemy , negowali te sztuczne poukładane kartonowe dekoracje.Uważali że reżyser, bohaterowie muszą mieć wiele wolności, że nawet najmniejsze zabiegi , ruch kamery , stosowanie ulicznego żargonu , ukrytych znaczeń , wręcz zabawa nim, a także zmiana tempa narracji , nie przypisywanie bohaterowi jakieś wagi nadrzędnej , słowem wszystko to miało przybliżyć się do młodego pokolenia , do ich percepcji , do ich obecnej rzeczywistości.

Myślę że to tego typu filmów nie należy podchodzić w sposób bardzo poważny , nie mówię że ma się te filmy lekceważyć , ale trochę przesterować percepcję odbioru. Założenia tej grupy były szerokie , stosowali przeróżne możliwe wynalazki techniki , łamali konwencję , słowem na tamte czasy uważali że kino powinno być pozbawione gorsetu , ścisłego trzymania się scenariusza , by było trochę robione jak kamera trzymana w ręku, naprędce . By tak głębiej pokazać ludzkie ułomności , pragnienia , dążenia , może i nieczułość , upadek autorytetów. Czyli to wszystko co w owym czasie wydawało się być ważne , co miało dotykać młodych ludzi .

Słowem eksperymentowali , a brali inspirację z kina czeskiego , brytyjskich młodych gniewnych , polskiej szkoły filmowej , amerykańskim undergroundzie , tych wszystkich na ten czas prądach w kinie. Tworząc własny język , własne założenia formalne. A co z tego zostało i na ile to jest ważne jeszcze i aktualne na dziś , to myślę że każdy sam oceni.

Film w moim odczuciu świetny :-)