tu jest wiele więcej niż wynika z opisu, żadnej z płaszczyzn nie zaniedbano, wszystko jest perfekcyjniei nienachalnie pokazane: złość i zazdrość zdrowej córki, zamknięcie w ciele autystyka, strach dzieci przed rodzicami, którzy nie uwierzą, strach dzieci przed sprzeciwieniem się silniejszemu, niezrozumienie potrzeby akceptacji w nowym środowisku, złość dzieciaka pozostawionego samemu sobie. Nie wiem czy to zasługa reżysera czy scenarzysty, ale efekt jest mega