Tylko życie mogło by tak ułożyć scenariusz. smutne to było, ale wspaniałe zarazem. Nie chce nawet wiedzieć jak Jet Li był dumny z tej roli, ponieważ sam jest mistrzem wushu. Szkoda, że nie ma nic na temat jego wypowiedzi odnośnie otrzymanej roli.
POLECAM :)