Najpiękniejszy duet, jaki można by było sobie wymarzyć! Cóż za boska para Ingrid i Cary! Sama przyjemność mieć ich razem na jednym ekranie. Komedyjka może i błaha, ale dowcipna i zabawna. Na miłe popołudnia przy gorącej czekoladzie.
Film godny zobaczenia przede wszystkim ze względu na parę aktorską. Przy czym Bergman wybija się ponad Granta, który jednak nie jest jakoś specjalnie zły. :)) Sama historyjka raczej błaha, nie bardzo zaskakująca. Wciąga raczej właśnie ze względu na chemię między dwójką bohaterów.
Dobry film ale nie oczywisty sposób. Gdzieś po godzinie robi się ciekawy i mimo wszystko warty zobaczenia, mimo że wcześniej wydaje się głupim romansidłem. No i oczywiście to mężczyźni są romantykami. Kobiety są pragmatyczne. Niestety nie każdy zdaje sobie z tego sprawę.