PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10016727}
6,7 1 389
ocen
6,7 10 1 1389
7,1 17
ocen krytyków
Niedźwiedzie nie istnieją
powrót do forum filmu Niedźwiedzie nie istnieją

re:mini.scencje

ocenił(a) film na 9

do you see that dirty road? this is the smuggler's path..

ładnie wszelako i dziwnie rymła mnie się ta cudownej wprost piękności dubeltówa panahiego z mniej cudowną dubeltówą ferrary o Padre Pio - zagłuszając ją swoją ciszą. niby spokojna, niby wyważona, a jednak - o ileż bardziej podskórnie pęcznieje od znaczeń w porównaniu do chaotycznego i przerażająco rozwibrowanego, naskórkowego i zero-jedynkowego pustostanu myślowego ferrary.

u ferrary konflikt jest jasny, wróg jest konkretny, demon upostaciowiony. u panahiego nie ma żadnego wroga, inaczej - wróg to osmoza, ambientowa boleść fantomowa, pamięć i zawiesina. w istocie: nie ma żadnego wroga, podobnie jak nie istnieje linia graniczna państwa dopóty dopóki ktoś ci nie powie, że istnieje ona właśnie tutaj - w miejscu w którym aktualnie stoisz - a ty, ogłuszony tym wyznaniem, odruchowo nie cofniesz nogi.

wróg to pozbawiona substancjalnego podłoża pustka, którą sam wypełniasz. poroniona treść psychiczna. obrysowywanie konturu niewidzialnego za pomocą zawieszonego w przestrzeni słowa. dalekie echa ogniskowych opowieści gdzieś na wieśniackich bezdrożach.

a zatem: nie istnieje w rzeczywistości, ale istnieje w głowach - w mitach, przesądach, tradycjach. w historiach i opowieściach. uprzedzeniach i zabobonach. wróg to wierzenia i filozofia, religia i polityka. obca idea nadwartościowa - bielmo na oczach w postaci doktryny, która wszystko zajaśnia, wyciemnia.

moc sprawcza opowieści w tej irańskiej opowieści jest wielka - uwalnia z więzienia albo trzyma w dybach. konkluzja panahiego jakże jest upiorna: nie ma ani strażników ani więzienia, żadnej kraty ni wieżyczki kontrolnej. bramy tego więzienia stoją otworem, a strażnikami są sami więźniowie.

skondensowana do piguły molekuła, podana delikatnie, mgławicowo, jest tutaj:

there are no bears. nonsense. stories made up to scare us. our fears enpowerd others. no bears. just bears made out of papers. go now. it's quiet safe here.

oh, really?

z innej jeszcze klasycznej opowieści: daj spokój, mały, czy naprawdę myślisz, że gdybyśmy chcieli cię skrzywdzić, zaczailibyśmy się właśnie tu, tuż obok ścieżki, w najciemniejszym kącie, w najgłębszej części lasu?

przerażająco piękny obraz przerażająco smutnego świata, w którym szatan to szmata, nie ma diabła ni demona, a jednak - każdy broczy w siódmym piekle swojego umysłowego prikazu, opętania i zamroczenia.

panahi, odsłaniając kolejne wartwy wielowymiarowych komplikacji, drąży mózgi powoli, ale głębinowo dochodząc do poziomu wielkich filmowych twardzieli; tych kinematograficznych olbrzymów gigantów ryzykujących głową za wyrzygiwanie knebla i wdrukowane im posłannictwo kreacji (paradżanow, tarkowski, kiarostami). wgryzając się - wbrew prikazom - w samo jądro tamtejszej egzystencji pozostawia odcisk własnego zęba w hiperprzestrzeni tak zwanych dzieł wiecznych.

wysoki lot irańskiego kina kurczowo trzymający się ziemi.

z wylewającym się poza kadr finałem tej opowieści, w którym rzeczywista rzeczywistość dogania filmową fikcję - finałem zakończonym sześcioletnim wyrokiem skazującym dla tego, który ma czelność, by myśleć inaczej.

ocenił(a) film na 9
Westernik

ps. a jakie jest twoje ulubione przykazanie?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones