Widziałam :)co tam wyprawia Fiennes?? To dobre pytanie. Film jest pokręcony, momentami nudny. Właściwie to muszę zobaczyć go jeszcze raz, bo przysypiałam :) a Fiennes wyjątkowo mało męski :)

Czy mi się wydawało, czy pojawiły się sugestie, że Lawrence był gejem?

Fiennes gra tam lawrenca :P
ale po co to już nie wiem.

Też nie wiem, bo lepiej od O'Toole'a nie da się już zagrać tej postaci. No ale to były początki Ralpha, więc wybaczam ;)

Filmu jeszcze nie widziałam, więc nie wiem czy są tam sugestie, ale niektórzy twierdzą, że Lawrence był gejem. Była o tym sztuka teatralna pt. "Ross".

W odpowiedzi (po latach) na pytanie o gejowskie sugestie: ja ich nie widzę. To znaczy jest scena z jednym panem, który ewidentnie ma ochotę na Lawrence'a, ale sam Lawrence absolutnie nie jest zainteresowany. Odmawia też jednej pani, która potajemnie zakrada mu się do łóżka. Generalnie wydaje mi się, że film podąża to za tym, co twierdzi większość biografów Lawrence'a i generalnie historyków, a co także mówili jego przyjaciele, czyli że Lawrence był całkowicie aseksualny i nie miał (i nie chciał mieć) żadnych doświadczeń seksualnych.

Dal mnie rola Fiennesa jako Lawrence'a jest wielka.
A film swojego czasu tak mnie poruszył, że poleciałam do biblioteki i przeczytałam "Siedem filarów mądrości"
choć to niezła cegła.