PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=875018}
6,2 20 983
oceny
6,2 10 1 20983
5,6 35
ocen krytyków
Niebezpieczni dżentelmeni
powrót do forum filmu Niebezpieczni dżentelmeni

Widać, że reżyser zna dobre kino. Inspiracje Kusturicą, Wesem Andersonem czy Guyem Ritchim są ewidentne, ale niestety do końca nie pykło. To właściwie bowiem nie film, a jedynie rozciągnięty do granic absorpcji widza skecz. I to jest główna wada tego wytworu. Jest stanowczo za długi. W pewnym bowiem momencie żart przestaje śmieszyć i zaczyna się lekka żenada.

Kolejne kwestia to sztafaż. Mamy krakowską bohemę, zaczynamy od pejotla, a później już historia gna sobie na złamanie karku i klimat epoki przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Przykładowo powtarza się wszem i wobec, jaki to z Witkaca narkoman, a facet nawet za wiele nie pije podczas tej całej bieganiny. Nie wykorzystano możliwości użycia różnego rodzaju substancji jako elementu charakterystycznego dla prezentowanej epoki, a jednocześnie wpisującego się doskonale w zwariowany klimat filmu.

Witkacego jest za mało. Dorociński aktorem dobrym jest i rola Witkaca siadła bez najmniejszego zagięcia. Niemniej znów mamy niewykorzystany potencjał, ponieważ w drugiej części filmu jest tego Witkiewicza za mało, a jak już jest, to właściwie tylko bluzga.

Jest też kilka banałów, które mogłyby zostać inaczej ograne, jak choćby strzelba Czechowa w postaci "Kandyda". Reżyser na siłę stara się pokazać przemianę Żeleńskiego, ale tu zabrakło oryginalności (uratować mogło mu życie coś związane z zawodem lekarza, ale z przekory i tak zostałby literatem).

Na duży plus Seweryn i cała postać Conrada. Bardzo spójna i odpowiednio zarysowana.

Finalnie mogło być dużo lepiej. Pierwsza połowa zabawna, druga momentami żenująca, więc 5,5/10 to odpowiednia nota.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones